Teksty umieszczane na tym blogu, są mojego autorstwa. Kopiowanie i wykorzystywanie ich w innych miejscach, tylko za zgodą autorki

środa, 18 listopada 2015

O Rwandzie

[źródło]


Pod liśćmi nigdy nie napotkałem niczyjego spojrzenia, nie śmiałem podnieść oczu by zobaczyć twarz. Czy czuliśmy się upokorzeni? To znaczy wiedzieliśmy, że jutro przyjdzie nasza kolej i zostaniemy ścięci, że nie umrzemy jak istoty ludzkie. Ale czy to jest upokorzenie? Nie sądzę, by można było tak powiedzieć. Wiedziałem, że umrę jak zwierzę. Upokorzony, nie byłem spanikowany, zbyt obawiałem się bólu zadanego żelazem, jak wszyscy inni, po prostu nie chciałem zostać ścięty.

Jean Hatzfeld, Englebert z rwandyjskich wzgórz, przeł. Jacek Giszczak, Czarne, seria Reportaż, Wołowiec 2015, str. 52, 53.

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz

To miejsce na wyrażenie Twojej opinii. Ja się podpisałam pod swoim tekstem, więc Ty też nie bądź anonimowy. Anonimowe komentarze będą usuwane.