Autor: Karel Čapek
Tytuł: Rozmowy z
Tomášem Garriguem Masarykiem
Przekład: Andrzej
Czcibor-Piotrowski, Leszek Engelking
Wydawnictwo: Książkowe Klimaty
Seria: Czeskie
Klimaty
Rok wydania: 2015
Spotkali się w 1926
roku i zaczęli rozmawiać. Rozmawiali przez ok. 9 lat (z przerwami, oczywiście).
Dwóch intelektualistów i dwie perspektywy, chociaż w książce jest podział na cztery części.
Poznajcie
bohaterów: Tomáš Garrigue Masaryk - urodzony w 1850 roku w Hodoninie. Syn
Słowaka Josefa Masaryka i Niemki Terezy Masarykovej z domu Kropáčkovej. Ojciec
był chłopem pańszczyźnianym, dbał o utrzymanie rodziny, matka dbała o
wykształcenie potomstwa. Do ósmego roku życia Tomáš nie miał kontaktu z
językiem czeskim. W wieku siedemdziesięciu lat został wybrany na pierwszego
prezydenta Czechosłowacji. Był profesorem filozofii. Napisał pracę na temat
„Samobójstwo jako zjawisko socjalne". Zdrowo się odżywiał i dbał o ciało i
umysł.
Karel Čapek -
urodzony czterdzieści lat po Tomášu Garrigue Masaryku. Wybitny prozaik, dramaturg
, dziennikarz, wagabunda i filozof codzienności. W 1921 roku poszerzył zasoby
językowe o słowo „robot”, którego użył po raz pierwszy w swym dramacie „RUR”
(Rossum’s Uniwersal Robots). Uważany za wybitnego pisarza i pioniera fantastyki
naukowej, pisał również felietony oraz stworzył cykl powiastek detektywistycznych.
Zastanawiacie się
pewnie, jak się poznali i jak doszło do rozmów, bo przecież w tamtych czasach
taki wywiad rzeka i to jeszcze z taką osobistością to był dla dziennikarza
wygrany w Totolotku los.
Otóż historię całą
niebanalną i ciekawą opowiada Čapek w swoistym posłowiu do książki wspomina
tam, że pan prezydent nie był łatwym rozmówcą, często odpowiadał jednym słowem,
innym razem zagadywał pisarza, by zmienić niewygodny dla niego temat:
Koło godziny dziewiątej zjawiał się pan prezydent i
wprost przez łąki zmierzał do swojej ulubionej altanki po słonecznej stronie.
Autor Rozmów miał już przygotowany swój atak, przeważnie frontalny. Pozwalał, aby
minęła odpowiednia chwila milczenia, a potem zaczynał:
- Jak to właściwie było z tym sporem o Rękopisy?
Pan prezydent potrząsnął głową.
- Nieładnie - powiedział po chwili i zaczął wycierać
cwikier.
Pisarz czekał, co będzie dalej.
Pan prezydent podniósł wzrok.
- Czytał pan już dzisiejsze gazety? Czy zwrócił pan
uwagę na to i na to?
A potem już toczyła się rozmowa o wszystkim, tylko nie
o walce o Rękopisy.*
Jak sami widzicie,
łatwo nie było, ale przez dziewięć lat Čapkowi udało się wyciągnąć z pana
prezydenta wiele ciekawych historii.
Swoje rozmowy autor
podzielił na cztery części. Dwie pierwsze dotyczą życia Masaryka od lat
dziecinnych po moment objęcia prezydentury. Tutaj oddał głos swojemu
bohaterowi. Powstał w ten sposób monolog, w którym wybitny polityk wspomina
dziecięce zabawy, życie na wsi - skromne, ale szczęśliwe- swoją minstranturę i
ludzi, którzy mieli wpływ na kształtowanie jego poglądów.
Masaryk opowiada o
studiach, o filozofii, o słynnym sporze o „Rękopisy", swoich politycznych
początkach i tworzeniu legionu w Rosji podczas I wojny światowej. Mówi o
fascynacji Platonem i powodach wystąpienia z kościoła katolickiego. Wspomina
wizytę u Lwa Tołstoja, który okazał się prymitywnym i sztucznym gburem, a to
bardzo raziło pana prezydenta, ponieważ w jego przekonaniu wielkie nie może być
wielkie, gdy jest kłamstwem, a czymże jest sztuczność jak nie zakłamaniem?
Masaryk opowiada,
ale to Čapek „obrabia" literacko wypowiedzi swojego bohatera, nadaje im
odpowiednie tło i nastrój, wprowadza opisy. Dzięki literackiej pomocy i
redakcji, opowieść pana prezydenta zyskuje wartką akcję, jest spójna i
wciągająca, jak na dobrze napisaną powieść przystało.
Sprawa ma się
inaczej w kolejnych dwóch częściach. Tym razem na scenie Čapek pojawia się
bezpośrednio i wchodzi w dialog z bohaterem. Tu już mamy do czynienia z
prawdziwą rozmową, są pytania i odpowiedzi. A ponieważ obaj panowie są
filozofami to i tematy są poważne. I przyznam szczerze, że ciężko było
przebrnąć przez pierwsze rozdziały, gdy to pisarz i polityk deliberowali o
prawdzie, mitach, wiedzy, racjonalizmie, sceptycyzmie w kontekście noetyki.
Często musiałam sięgać po słownik albo odkopywać z mych umysłowych czeluści
filozoficzne terminy, które poznałam
jeszcze na studiach. Ale od czego są książki, jak nie m.in. od tego, by
poszerzać swoją wiedzę.
Dalej też nie jest
lekko, ale już mniej naukowo. Rozmowy toczą się wokół istotnych spraw- duszy,
religii (to najciekawszy według mnie rozdział), chrześcijaństwa, polityki i
koncepcji narodu.
Niesamowita to
książka i niesamowita osobistość. Uważam, że każdy polityk powinien przeczytać
te rozmowy, choć wątpię, by wyciągnął z nich jakieś nauki dla siebie.
Masaryka poznajemy
tu z każdej strony, to pełnowymiarowy portret jednego z najwybitniejszych
czeskich intelektualistów. Urzeka mnie jego wrażliwość na drugiego człowieka
oraz wierność swoim poglądom. To ciągłe podkreślanie, że Prawda i Miłość to
dwie najważniejsze wartości, może wzbudzać pobłażliwe kiwanie głową, ale
Masaryk swymi czynami, traktowaniem innych udowadnia, że w jego ustach nie są
to puste frazesy.
„Rozmowy" to
portret człowieka, który do końca zachował jasny umysł i łapczywość na wiedzę.
Pochłaniał wszystko, jak trafił się ktoś, kto mógł mu opowiedzieć o swojej
pasji i o rzeczach, których pan prezydent nie miał pojęcia, zaraz się na
takiego rzucał, by niczym wampir wyssać z biedaka wszystkie interesujące go
kwestie.
Dużo czytał, uczył
się języków, bo twierdził, że w ten sposób może poznać inne kultury. Na każdą
służbową podróż się przygotowywał, tak jak rzetelny reporter, który wyruszał w
podróż do obcych krajów. Który dzisiejszy prezydent poświęcałby czas takim
fanaberiom?
Jestem urzeczona tą
postacią, jestem urzeczona książką, która nie tylko jest opowieścią o panu
prezydencie, ale również pokazuje, jak rodziła się czeska mentalność i
historia.
KLIKNIJ W ZDJĘCIE |
Wszystkie cytaty
oznaczone * pochodzą z książki Karel Čapek, Rozmowy
z Tomášem Garriguem Masarykiem, przeł. Andrzej Czcibor-Piotrowski, Leszek
Engelking, Książkowe Klimaty, seria Czeskie Klimaty, Wrocław 2015.
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz
To miejsce na wyrażenie Twojej opinii. Ja się podpisałam pod swoim tekstem, więc Ty też nie bądź anonimowy. Anonimowe komentarze będą usuwane.