Autor: Mariusz
Surosz
Tytuł: Ach, te
Czeszki
Wydawnictwo: W.A.B.
Seria: Fortuna i
fatum
Rok wydania: 2015
Mariusza Surosza
cenię i uważam, że wraz z Mariuszem Szczygłem oraz Aleksandrem Kaczorowskim
tworzą polski tercet czechofilów, który zarazić potrafi swoją pasją do kultury
czeskiej nawet najbardziej opornych. Mają panowie dar szczególny do opowiadania
w sposób zajmujący i do tego dowcipny. Starają się przybliżać nam kulturę
naszych sąsiadów, obalając przy tym stereotypy.
Mariusz Szczygieł
słynie z tego, że zajmuje się czeską codziennością, nie zabiera się za
historyczne roztrząsania. W przedmowie do „Zrób sobie raj" reporter
wyjaśnia, że nie pisze przewodników o czeskiej kulturze, a jedynie subiektywne
teksty o jego sympatii do naszych sąsiadów.
Aleksander
Kaczorowski z kolei to dla mnie autorytet w dziedzinie biografii, wystarczy
wspomnieć wydaną w 2014 roku książkę poświęconą Havlowi, w której bez padania
na kolana przedstawia bogaty życiorys pierwszego demokratycznego prezydenta. O
biografii Hrabala już nie wspomnę.
A Mariusz Surosz?
Dla mnie to specjalista od historii i od odkrywania nieznanych nam postaci,
które odegrały w dziejach Czech i Słowacji ważne role.
W wydanej w 2010
roku książce pt. „Pepiki. Dramatyczne stulecie Czechów" pokazał prawdziwą
twarz Pepików. Prezentując biografie kilkunastu Czechów i Słowaków obalił
stereotyp beztroskich i wiecznie pijących piwo bratanków Szwejka. Okazało się bowiem,
że historia Czechosłowacji jest równie tragiczna jak Polski. By to udowodnić,
Surosz wykorzystał swoich bohaterów i na tle ich losów, przedstawił losy całego
państwa. Dlaczego się nad tym tak rozwodzę? Ponieważ w książce pt. „Ach, te
Czeszki" autor stosuje tę samą metodę: Punktem
wyjścia każdego rozdziału jest kobieta, której losy mnie zafrapowały. -
wyjaśnia we wstępie - Ale tak naprawdę
jest to osiem szkiców o dziejach naszych pobratymców z południa.*
Osiem sylwetek
kobiet, nie wszystkie bohaterki Surosza są Czeszkami, tak jak np. Trudie Rose
(po mężu Bryksová), która zakochała się w czechosłowackim oficerze lotnictwa -
Josefie Bryksie. I tak naprawdę zatytułowany jej imieniem rozdział jest
opowieścią o tragicznych losach jej męża, który w czasie wojny dostał się do
niemieckiego obozu jenieckiego, a po 1945 roku był gnębiony przez komunistów.
Ale nie tylko w
jego losy wplątała się wielka Historia - Vĕra Čáslavska, gimnastyczka, również
musiała stawić czoła ideologii marksistowskiej, a okupacyjne przeżycia aktorki Adiny
Mandlovej skłaniają do refleksji nad zachowaniem moralnej postawy w warunkach
ekstremalnych.
Surosz nie boi się
trudnych tematów i oprócz jednostkowych historii, opisuje skomplikowane dzieje
Czechów, którzy od 1861 roku zaczęli osiedlać się na ziemi wołyńskiej, porusza
kwestie pogranicza, przyglądając się dziejom Zaolzia i polsko-czeskim relacjom
na tych ziemiach, przypomina też losy Niemców sudeckich.
Reporter zagląda
również do czeskich kościołów, rozmawia z Petrą Šáchovą, kapłanką
Czechosłowackiego Kościoła Husyckiego oraz prezentuje wstrząsające dzieje
intelektualistki Růženy Vackovej, która stała się gorliwą katoliczką i wiele
lat spędziła w więzieniu za odwagę w głoszeniu swoich poglądów.
Osiem szkiców
Surosza to niewielki wycinek z historii naszych południowych braci. Autorowi po
raz kolejny udało się w przystępny i interesujący sposób pokazać Czechów od tej
mniej znanej nam strony.
KLIKNIJ W ZDJĘCIE |
Cytaty oznaczone *
pochodzą z książki Mariusz Surosz, Ach,
te Czeszki, W.A.B., seria Fortuna i fatum, Warszawa 2015.
O Czeskim narodzie lubię czytać :)
OdpowiedzUsuńto są takie reportaże historyczne, a jak lubisz czytać o czeskiej kulturze to polecam ciekawą książki o czeskim języku Zofii Tarajło-Lipowskiej, pozdrawiam :)
UsuńTen komentarz został usunięty przez administratora bloga.
OdpowiedzUsuńOstatnio Czechy dominują w literaturze. Nie zaszkodzi mi poznanie tej książki ;) Poszukam.
OdpowiedzUsuńw sumie taki boom na czeską literaturę zaczął się ze dwa lata temu, a jeżeli Cię interesuje dobra czeska książka, to polecam wydawnictwo Afera i Książkowe Klimaty- tam wychodzi mnóstwo dobrej czeskiej literatury, można brać w ciemno :)
Usuń