Zaczęło się
musicalem. Wiedziałam, że podczas gali, będzie mini-spektakl, tak jest co roku,
ale że musical? Byłam mile zaskoczona. Fragmenty nominowanych powieści
wyśpiewali aktorzy Teatru Muzycznego „Capitol". To niesamowite, jak można
pociąć prozę i zaadaptować ją na piosenkę. Na kolana powalił mnie hiphopujący
wiedźmin, który wyrapował fragment książki Ziemowita Szczerka.
Niestety, nie udało
mi się zrobić zdjęć, ponieważ obsługa widowni czuwała i już po pierwszej próbie
zostałam przywołana do porządku. Ale jedno zdjęcie udało mi się pstryknąć.
Po części
artystycznej nastąpiła część oficjalna. Michał Nogaś zaprosił na scenę
prezydenta Wrocławia Rafała Dutkiewicza oraz przewodniczącego jury Mikołę
Riabczuka. Panowie wręczyli najpierw Lucianowi Danowi Teodoroviciemu Nagrodę
Czytelników im. Natalii Gorbaniewskiej. Pisarz podziękował jury za nominację,
czytelnikom za głosy: Autor nie pisze dla
grup, tylko dla każdego czytelnika osobno- wyznał laureat.
W końcu nastąpił moment,
na który wszyscy czekali. Przewodniczący jury powiedział tylko, że były dwa
głosowania, walka była zaciekła, na szczęście obyło się bez krwi. A laureatem
został:
Ukraiński pisarz,
odbierając statuetkę autorstwa Ewy Rossano oraz czek na 150 tys. zł.
powiedział, że chciałby wyrazić solidarność z ukraińskimi więźniami
przetrzymywanymi bezprawnie w rosyjskich więzieniach: Chciałbym, korzystając z okazji, skierować uwagę z literatury na nich i
w ten sposób ich wesprzeć.
Ponieważ wyróżniono zagranicznego autora, nagrodę w wysokości 20 tys. złotych otrzymali również tłumacze Michał Petryk i Adam Pomorski.
Ponieważ wyróżniono zagranicznego autora, nagrodę w wysokości 20 tys. złotych otrzymali również tłumacze Michał Petryk i Adam Pomorski.
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz
To miejsce na wyrażenie Twojej opinii. Ja się podpisałam pod swoim tekstem, więc Ty też nie bądź anonimowy. Anonimowe komentarze będą usuwane.