[źródło] |
Nie ma żadnych złych
znaków, jest tylko ciemne myślenie o nich, podobne do żyjącego w mrocznej
piwnicy bazyliszka; wystarczy go stamtąd wywlec na światło, a się okaże, że
jest on tylko małym, oślizgłym, biednym stworzeniem, którego wszyscy nienawidzą
i które nienawidzi samego siebie, i jest groźne tylko wtedy, gdy człowiek boi
się mu spojrzeć w oczy, bo bazyliszek to nic innego jak strach przed sobą i
nieczyste sumienie.
Kristina Sabalianskaité, Silva rerum, Znak literanova, Kraków
2015, str. 502.
Piękna metafora. Pożyczę sobie.
OdpowiedzUsuńProszę bardzo :) Cała książka przypadłaby Ci do gustu, niebawem wrzucę recenzję :)
Usuń