Teksty umieszczane na tym blogu, są mojego autorstwa. Kopiowanie i wykorzystywanie ich w innych miejscach, tylko za zgodą autorki

poniedziałek, 26 października 2015

O goleniu



W małej pralni stoi przy pomalowanej na biało szafce na ojcowe przybory do golenia. Po raz pierwszy próbuje zgolić puch z policzków. Patrzy w małe ospowate lustro, a tym, kogo widzi, jest krępy, tęgi chłopak z gęstą szopą stojących włosów, z intensywnie niebieskimi oczami i gdzieniegdzie pryszczem dużego formatu prześwitującym przez jasny puch na policzkach. Stoi z podłużną brzytwą w dłoni, którą najpierw ostrożnie, tak jak pokazał mu ojciec, naostrzył na skórzanym pasku zamocowanym wcześniej za sprzączkę na klamce drzwi, aby można go było naciągnąć. Wkrótce skończy piętnaście lat, lecz pozostanie niewysokiego wzrostu.

Stefan Hertmans, Wojna i terpentyna, przeł. Alicja Oczko, Wydawnictwo Marginesy, Warszawa 2015, str. 101.

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz

To miejsce na wyrażenie Twojej opinii. Ja się podpisałam pod swoim tekstem, więc Ty też nie bądź anonimowy. Anonimowe komentarze będą usuwane.