Teksty umieszczane na tym blogu, są mojego autorstwa. Kopiowanie i wykorzystywanie ich w innych miejscach, tylko za zgodą autorki

wtorek, 12 stycznia 2016

O upiorze




Postać oświetliła się, zapalając zapałkę ściskaną miedzy palcami w czarnej rękawicy. Czarny płaszcz kończył się wysoko na szyi, tuż pod brodą. Na głowie tkwił kapelusz. między kapeluszem a płaszczem nie było szyi ani twarzy. Znajdował sie tam ochłap, twarz z czerwonego, poszarpanego mięsa, w którym ziały trzy czarne dziury: oczy i usta. Była w nich taka sama ciemność jak wszędzie, gdzie nie dosięgnął słaby blask zapałki, ale z tego dolnego otworu coś wystawało na zewnątrz, cienki psi ogon, który rzucał się jak schwytany zaskroniec.



Miloš Urban, Lord Mord, przeł. Katarzyna Kępka-Falska, Książkowe Klimaty, seria Czeskie Klimaty, Wrocław 2015, str. 237.

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz

To miejsce na wyrażenie Twojej opinii. Ja się podpisałam pod swoim tekstem, więc Ty też nie bądź anonimowy. Anonimowe komentarze będą usuwane.