W pewnym miasteczku, w maleńkiej chatce, żyła sobie bardzo stara babcia. Tak stara, jak najstarsze perskie dywany, tak biedna i opuszczona, że jedynie znany w całej okolicy łachmaniarz strach na wróble nie wstydził się jej odwiedzać. Mimo podeszłego wieku babcia była bardzo pracowita. Wieczorami szyła zawzięcie, a ponieważ przykrzyło jej się w samotności, wiodła długie rozmowy z różnymi sprzętami domowymi. Najczęściej z igłą.
Erna Rosenstein, Bajki, Wrocławskie Wydawnictwo Warstwy, Wrocław 2014, str. 10.
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz
To miejsce na wyrażenie Twojej opinii. Ja się podpisałam pod swoim tekstem, więc Ty też nie bądź anonimowy. Anonimowe komentarze będą usuwane.
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz
To miejsce na wyrażenie Twojej opinii. Ja się podpisałam pod swoim tekstem, więc Ty też nie bądź anonimowy. Anonimowe komentarze będą usuwane.