Top 13 - z kim na wiosenny spacer?

We Wrocławiu już od kilku dni słońce zapowiada wiosnę, zachęcając tym samym do wyjścia z domu i dotlenienia szarych komórek. Spacerować można w samotności, ale można też w towarzystwie. Gdybyście mogli wybrać, to z kim poszlibyście na taki wiosenny spacer? Bo ja bym poprzechadzała się z:

1. Włóczykijem z „Muminków"- to chyba rozumie się samo przez się, tylko nie wiem, czy Włóczykij chciałby mieć towarzystwo tak gadatliwe, jakie mogłabym mu zapewnić.

2. Krzysztofem Głuchem autorem książki „Szlakiem wrocławskich krasnali" - jak zapewne wiecie, Wrocław jest miastem krasnali. Jest ich w mieście już ponad trzysta albo nawet o wiele więcej. Mają swoje ulubione miejsca, które warto odwiedzić, spacerując po Mieście Spotkań.

3. Marią z „Ostatniej arystokratki"- chętnie dałabym się oprowadzić po zamku na Kostce, poznała rodzinę bohaterki. Szczególnie ciekawi mnie pewien zmumifikowany Pigmej.

4. Małgorzatą Musierowicz uliczkami Poznania. Zaszłybyśmy do domu Borejków na herbatę i rosołek.

5. Olgą Tokarczuk, która rozpaliła moją ciekawość opowiadaniem „Bardo. Szopka".  Bardo leży na Ziemi Kłodzkiej, przepiękne to tereny, a spacer uliczkami uroczej mieściny, w której podobno podawany jest powieściowy pstrąg w migdałach, byłby iście literacką podróżą.

6. Sylwią Chutnik posnułabym się uliczkami Warszawy. Pisarka nie tylko wydaje świetne książki, ale jest również miejską przewodniczką, nie wątpię, że pokazałaby mi stolicę z zupełnie nieturystycznej i intrygującej strony.

7. Mary z „Tajemniczego ogrodu" - popołudnie spędzone w magicznej atmosferze zamkniętego ogrodu, z dala od zgiełku, wśród budzącej się do życia po zimie przyrody. Raj.

8. Piotrusiem Panem odwiedziłabym Nibylandię.

9. Z Frodem Bagginsem z „Władcy Pierścienia" przeszłabym się po Śródziemiu.

10. Mariuszem Szczygłem, który pokazałby mi najciekawsze zakątki w Czechach.

11. Jessie Burton, autorką „Miniaturzystki" zwiedziłabym uliczki Amsterdamu.

12. Krasnalem Hałabałą pospacerowałabym sie po lesie.

13. Alicją odwiedziłyśmy szalonego Kapelusznika.