Profesor zapytał mnie, dlaczego nie widuje polskich
neurologów na kongresach, na konferencjach.
— Bo, profesorze, nie stać ich na hotel, nie mówiąc o
samolocie — odpowiedziałam.
— A dlaczego nie czytają prasy naukowej? Dlaczego nie
wiedzą, co się dzieje w świecie medycyny? Nie znają najnowszych środków:
startonylu, pompy baclofenowej?
— Bo rano pracują w szpitalu, po południu w ośrodku
zdrowia, wieczorem w prywatnym gabinecie, a w nocy próbują pisać doktorat. Nie
siadają popołudniami w fotelu, jak pan, profesorze, by przeczytać prasę
naukową.
Dla niego było to nie do pojęcia - przecież mieszkamy
w tej samej Europie.
[Ewa Błaszczyk,
Krystyna Strączek, Wejść tam nie mogę,
Znak, Kraków 2016, str. 19].
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz
To miejsce na wyrażenie Twojej opinii. Ja się podpisałam pod swoim tekstem, więc Ty też nie bądź anonimowy. Anonimowe komentarze będą usuwane.