no i proszę:) i jest dowód, że to jednak nie Ty panią młodą tym razem byłaś:) widać czarno na białym...tfu..kolorowym:) myślę, że tym razem nikt się nie pomyli:) :P pozdrawiam cieplutko:)
Hihihihi, zaczynam mieć wyrzuty, że umieściłam krótką relacyjkę z perypetii ślubnych mego Brata ;) Oj, wpasowałam się w dyskusję o komentatorach ;) Visell=> dzięki Kaś=> nikt by się nie pomylił, gdyby uważnie czytał ;) niedopisanie=> hehehe, też się sobie podobam kolorystycznie, choć i tak uczesałam się "grzecznie" normalnie to mam malutkiego irokezika :)
Agnesto=> a witam, witam i zapraszam częściej :) A torebka też kupowana na szybciorka :) Ale to teraz podobno takie są modne z tymi kwiatuszkami, a mi to w sumie rybka cvzy modne czy nie, mi się ten kwiatuszek bardzo podoba. A jeszcze nie sądziłam, że tyle rzeczy do niej zmieszczę :)
Kaś=> a ja myślałam, że jesteś ciemną blondynką- nie wiem czemu. A sukienka to taka specjalna, bo pofałdowana z zakładkami,żeby brzuszka nie było widać :)
No i bardzo dobrze, że wrzuciłaś:) Wyglądacie też dobrze, najlepiej jak się da!
OdpowiedzUsuńno i proszę:) i jest dowód, że to jednak nie Ty panią młodą tym razem byłaś:) widać czarno na białym...tfu..kolorowym:) myślę, że tym razem nikt się nie pomyli:) :P
OdpowiedzUsuńpozdrawiam cieplutko:)
Ten komentarz został usunięty przez autora.
OdpowiedzUsuńBardzo ładna rodzinna scenka. Fajną miałaś torebkę.
OdpowiedzUsuńPozdrawiam.
Hihihihi, zaczynam mieć wyrzuty, że umieściłam krótką relacyjkę z perypetii ślubnych mego Brata ;) Oj, wpasowałam się w dyskusję o komentatorach ;)
OdpowiedzUsuńVisell=> dzięki
Kaś=> nikt by się nie pomylił, gdyby uważnie czytał ;)
niedopisanie=> hehehe, też się sobie podobam kolorystycznie, choć i tak uczesałam się "grzecznie" normalnie to mam malutkiego irokezika :)
Agnesto=> a witam, witam i zapraszam częściej :) A torebka też kupowana na szybciorka :) Ale to teraz podobno takie są modne z tymi kwiatuszkami, a mi to w sumie rybka cvzy modne czy nie, mi się ten kwiatuszek bardzo podoba. A jeszcze nie sądziłam, że tyle rzeczy do niej zmieszczę :)
OdpowiedzUsuńa wiesz, że ja do mojej rudości tez mam taką sukienkę chabrową?:) i nawet podobny krój, a co ciekawsze rok temu byłam w niej świadkową u siostry:)
OdpowiedzUsuńNo piękna, pani świadkowa piękna, taaka yyy niebieska:))
OdpowiedzUsuńJakże bardzo się cieszę, że jesteś już żoną!! :D
OdpowiedzUsuńA tak serio... Pięknie wyglądacie! Masz kieckę w genialnym kolorze, cudowny uśmiech na twarzy i piękną parę u boku. Aż miło się na Was patrzy :)
OdpowiedzUsuńKaś=> a ja myślałam, że jesteś ciemną blondynką- nie wiem czemu. A sukienka to taka specjalna, bo pofałdowana z zakładkami,żeby brzuszka nie było widać :)
OdpowiedzUsuńFutbolowa=> jesteście okrutni! ;P Dzięki :)
OdpowiedzUsuńNajweselsza z całej ekipy :)
OdpowiedzUsuńIch chyba stresik złapał, a Ty taka wesoła :)
Michalzwroclawia
Hihi jak to miło jak wszyscy w takich wesołych nastrojach. Ja na swoim miałam kwaśną minę, bo było mi za gorąco w 10kg sukni:)
OdpowiedzUsuńMichał=> :) A jak! Ja to w ogóle jakoś tak na zdjęciach roześmianie wychodzę , hmmm :)
OdpowiedzUsuńkolamnka=> ja Ci współczuję, jak wzięłam tę sukienkę Marty...maj gad! ja nie wiedziałam,że to takie ciężkie! Masakra!
OdpowiedzUsuń