Teksty umieszczane na tym blogu, są mojego autorstwa. Kopiowanie i wykorzystywanie ich w innych miejscach, tylko za zgodą autorki

piątek, 4 marca 2011

Chwila ciszy

Odchodzą wielkie osobistości. Wczoraj informacja o śmierci Pani Ireny Kwiatkowskiej, choć znalazłam na demotywatorach takie oto zdjęcie, które jednak rozjaśnia szare smutki:
Dziś jednak, przed momentem, dowiedziałam się, że zmarła Pani Lucyna Legut. Smutno mi, bo strasznie lubię tę autorkę. Znam ją głównie z książek dla dzieci, a seria z Jaśkiem i Piotrkiem wywołuje u mnie niekontrolowane ataki śmiechu. To lepsze niż "Mikołajek". Szkoda, naprawdę wielka szkoda, aż mi się gardło z żalu ściska.

3 komentarze:

  1. Wierzę, że pani Kwiatkowska odeszła uśmiechnięta :) Taką ją zapamiętam.

    OdpowiedzUsuń
  2. W zupełności zgadzam się z tekstem na obrazku ;)

    OdpowiedzUsuń

To miejsce na wyrażenie Twojej opinii. Ja się podpisałam pod swoim tekstem, więc Ty też nie bądź anonimowy. Anonimowe komentarze będą usuwane.