Teksty umieszczane na tym blogu, są mojego autorstwa. Kopiowanie i wykorzystywanie ich w innych miejscach, tylko za zgodą autorki

sobota, 26 marca 2011

VAVAMUFFIN- ŁYKEND

W czwartek Hurt i Habakuk, a wczoraj Vavamuffin :))). Oj, jak ja się na nich naczekałam. Ostatni koncert, jaki dali we Wrocławiu trwał jedynie 40 min. i czułam pewien niedosyt. Rok czekania i półtorej godziny skakania w rytmach raggamuffin, dancehall, dub, ska i nawet już oko przymknę na to, że chłopaki wyskoczyli na scenę z prawie godzinnym opóźnieniem, bo zagrali wszystko, co chciałam usłyszeć. Zapraszam do fotorelacji:

 GORG- dee-jay; dabuje, filozofuje i jest jak sowa- ma świetną pamięć
 Hooligan Rootz: GORG, REAGGAENERATOR,PABLOPAVO;
 REAGGAENERATOR
 MOTHASHIPP - ręce, które grają
 "Powietrze pachnie jak malinowa mamba"
 "Jah jest prezydentem, Jah jest kierownikiem"
 DADDY RAFFI

"Dubu dubu dubu daj, basu dubu basu daj , dubu daj, by zadub'ować cały ten kra"
 "African dancehall" i aerobik-dwa podskoki i przysiad!
 Zagubiona w tłumie ;) 
Dzięki Ada za zaopiekowanie się aparacikiem i za cykanie fotek. Dzięki, bo się człowiek wybawić mógł, wyskakać :)

2 komentarze:

To miejsce na wyrażenie Twojej opinii. Ja się podpisałam pod swoim tekstem, więc Ty też nie bądź anonimowy. Anonimowe komentarze będą usuwane.