Trochę znowu
oszukam, bo zamiast jednej książki mam dwie propozycje. Ale oszustwo nie do
końca jest oszustwem, bo jedna propozycja jest z literatury światowej, a druga
z naszego rodzimego podwórka.
Jack Kerouac „ W drodze"
Nie ma w kanonie lektur żadnej książki o bitnikach, z których bezpośrednio
wywodzi się pokolenie hipisowskie. Gimnazjum, liceum to okres buntu, a książka
może być świetnym przyczynkiem do dyskusji o wolności, buncie, ideałach. Jest
to też świetny przykład prozy drogi.
Jerzy Sosnowski „Wielościan"
Świetny przykład
literatury poruszającej w niekonwencjonalny sposób sprawy religijne. Pytania,
jakie stawia przed sobą każdy młody człowiek: o wiarę, etykę chrześcijańską,
prawa tego świata i o ich Mocodawcę. To też książka o poszukiwaniu własnej
tożsamości.
Niestety, Kerouaca zagarnęli hipsterzy. Wątpimy, aby oddali go szkołom;)
OdpowiedzUsuńA to paskudy! ;)
OdpowiedzUsuń