Teksty umieszczane na tym blogu, są mojego autorstwa. Kopiowanie i wykorzystywanie ich w innych miejscach, tylko za zgodą autorki

niedziela, 19 grudnia 2010

Dla Jadzi

Jadzia pojechała w zeszłym tygodniu do rodzinnego domu. Rozchorowała się biedaczka i dostała zwolnienie, więc spakowała walizki i wyruszyła do ciepełka rodzinnego. A my tu z Czesiem tęsknimy i uśmiechy ślemy.

5 komentarzy:

  1. Jadzia dziękuje bardzooo!! I już się doczekać nie może kiedy będzie mogła poczochrać sierściucha i podenerwować Edzia :D

    OdpowiedzUsuń
  2. Czesio się wyraźnie uśmiecha :)

    OdpowiedzUsuń
  3. Jadzia, a spróbuj na odwrót ;)

    OdpowiedzUsuń
  4. Piękny Czesio. Wydaje się być beztroski...:)

    OdpowiedzUsuń

To miejsce na wyrażenie Twojej opinii. Ja się podpisałam pod swoim tekstem, więc Ty też nie bądź anonimowy. Anonimowe komentarze będą usuwane.