Autor: Zdeněk Svěrák
Tytuł: Podwójne
widzenie
Przekład: Dorota
Dobrew, Jan Węglowski
Wydawnictwo:
Książkowe Klimaty
Seria: Czeskie
Klimaty
Rok wydania: 2015
To nie jest zwykły
mężczyzna. Śmiem twierdzić, że Zdeněk Svěrák to postać nietuzinkowa, człowiek-orkiestra
z ogromnym poczuciem humoru i typowym czeskim dystansem do świata. Czego on się
nie tykał? Pisze scenariusze, gra w filmach, a do tego wraz z Ladislavem
Smolijakiem powołał do życia najgenialniejszego na świecie Czecha - Járę
Cimrmana, wynalazcę, dramatopisarza, eksperymentatora teatru, dentystę,
filozofa, globtrotera i przyjaciela Alberta Einsteina. Czesi przez długi czas
wierzyli, że Cimrman to postać realna, a jak kłamstwo wyszło na jaw, nie
przyjęli go do wiadomości i nadal traktują geniusza jako narodową chlubę.
[źródło] |
Svěráka znam z jego
twórczości filmowej, „Butelki zwrotne", do których napisał scenariusz oraz
zagrał w nich główną rolę, to jeden z moich ulubionych filmów. Zwykły bohater,
który pragnie jedynie czerpać z życia i nieść szczęście innym.
Takie są również
postaci z opowiadań zgromadzonych w „Podwójnym widzeniu". To prości
ludzie, z najzwyklejszymi na świecie życiorysami. Jest tu kierowca Vojtěch
Puklica, który lubi sobie skoczyć w bok, ale żonę kocha i szanuje, jest
mechanik samochodowy leczący nie tylko pojazdy, ale również przy pomocy
cebuli i miodu potrafiący zapobiegać ludzkim chorobom, pojawia się aktor
drugoplanowy, który dostaje szansę swego życia oraz oszust, korzystający ze
swych zdolności aktorskich, by nie tylko oszukiwać bliźnich, ale również po to,
by zdobywać względy płci pięknej.
Opowiadania z
„Podwójnego widzenia" były pisane na dużej przestrzeni czasowej
(1966-2008), ale w zbiorze świetnie się uzupełniają, a tematyka płynnie
przechodzi z jednego tekstu do drugiego. W tle tych prostych historii pojawiają
się tematy lekkie oraz nieco poważniejsze, takie o zabarwieniu filozoficznym.
Svěrák posiada dar pisania o rzeczach codziennych i egzystencjalnych w sposób
ciepły, przystępny i z typowym czeskim dystansem i umiłowaniem życia. Sam
siebie czyni również bohaterem jednego z opowiadań, w którym na samym początku
umiera i wraz z żoną organizuje swój własny pogrzeb. Na szczęście to tylko sen.
„Podwójne
widzenie" to zbiór tekstów dionizyjskich, gdzie nadrzędną wartością jest
czerpanie z życia pełnymi garściami, a najważniejsze w tym wszystkim są
kobiety. Tak, bo mam wrażenie, że te opowiadania to hołd złożony płci pięknej.
Bohaterowie to zazwyczaj mężczyźni, którzy nie mogą się oprzeć kobiecym urokom,
ale co im w życiu pozostaje? Wszakże miłość jest najważniejsza, czyż nie? Ach,
no jeszcze piwo, ale to na drugim miejscu.
Svěrák to bajarz,
gawędziarz, który z codziennych zdarzeń potrafi wykreować krótkie i świetnie
skomponowane teksty, ich siłą są dialogi oraz zaskakujące pointy. Czyta sobie
człowiek takie opowiadanie, np. „Głuszec", nic nie podejrzewa, a tu im
bliżej końca, tym bardziej szczena opada i gęba się uśmiecha (tak, właśnie,
można się uśmiechać z opadniętą szczęką) albo tekst otwierający tomik - „Upalna
niedziela", który możecie sobie TUTAJ poczytać.
Tak, to była dobra
lektura, ten czeski klimat, który lubię - bez nadęcia, z ciepłym humorem,
zwykłymi bohaterami, z którymi można się zbratać i zwyczajnie ich polubić. Do
tego jeszcze należy uścisnąć łapki tłumaczom- Dorocie Dobrew i Janowi
Węglowskiemu za świetny przekład.
Świetna sprawa. Pozdrawiam serdecznie.
OdpowiedzUsuń