Teksty umieszczane na tym blogu, są mojego autorstwa. Kopiowanie i wykorzystywanie ich w innych miejscach, tylko za zgodą autorki

czwartek, 7 maja 2015

Janina Ochojska "Świat według Janki. Rozmawiała Marzena Zdanowska"



 

Autorka: Janina Ochojska 
Tytuł: Świat według Janki. Rozmawiała Marzena Zdanowska

Wydawnictwo: Znak
Rok wydania: 2015



Czy istnieje pomoc zła i dobra? Tak. I musimy zdawać sobie sprawę z tego, czym te obie pomoce się od siebie różnią. Celem pomocy nie jest uspokojenie naszych sumień. Celem pomocy jest danie człowiekowi tego, co pozwoli mu wrócić do normalnego życia, co pomoże mu uniezależnić się od naszych dobrych serc i podjąć odpowiedzialność za swoje życie, a tym samym przywróci mu godność.*

Zawsze byłam pełna podziwu dla Janiny Ochojskiej. Imponuje mi jej determinacja i pokonanie własnej niepełnosprawności. Ta kobieta objechała prawie cały świat po to, by nieść pomoc innym. Jest założycielką Polskiej Akcji Humanitarnej, a idea humanitaryzmu zaczęła w niej kiełkować dość wcześnie, bo w 1984 roku, gdy musiała wyjechać do Francji na operację. Tak rozpoczęła się jej przygoda - od wolontariatu dla fundacji EquiLibre, później była organizacja pomocy dla byłej Jugosławii w 1992 roku i w końcu  założenie w 1994 roku PAH-u.

„Świat według Janki" to zbiór rozmów z Janiną Ochojską przeplatanych artykułami jej autorstwa. Działaczka opowiada w nich o funkcjonowaniu fundacji humanitarnych, o akcjach, które organizowała, o pracownikach i warunkach wolontariatu. Z tej książki wiele się dowiedziałam o rzeczach, o których nie miałam pojęcia.

Przyznajcie się szczerze, jak wyobrażacie sobie pracownika/wolontariusza takiej fundacji? Człowiek młody, zazwyczaj z dreadami, wegetarianin (niekoniecznie), ktoś, kto nie potrafi się odnaleźć wyścigu szczurów i nie chce dać się wcisnąć w sztywny garnitur lub garsonkę, bo jego marzeniem jest niesienie pomocy innym. Nie taki obraz Wam staje przed oczami?

W „Świecie według Janki" wcale tak nie jest. Ochojska obala stereotypy, szczerze opowiada o trudach prowadzenia fundacji, która funkcjonuje podobnie jak wielkie korporacje. Działaczka nie boi się mówić o swoich porażkach, dylematach o tym, co ją denerwuje we współpracy z innymi.
Zabiera nas do Somalii, gdzie nie udało się wybudować studni, bo wykonawca nawalił, opowiada o obozach dla uchodźców, wojnie w Syrii, tajfunie na Filipinach.
To nie tylko relacje z ziem dotkniętych klęskami czy państw pogrążonych w wojnie, Marzena Zdanowska wypytuje również o kwestie światopoglądowe oraz zawodowe. Z tych rozmów oraz artykułów wyłania się obraz kobiety mocno stąpającej po ziemi, wrażliwej, ale jednocześnie twardej, gdy trzeba  podejmować bardzo odpowiedzialne decyzje.  Ochojska nie jest osobą, którą można manipulować, dobrze wie, że pomoc może czasem zaszkodzić, gdy jest udzielana w niewłaściwy sposób. Pokazuje to na przykładzie obozów dla uchodźców, które powinny mieć charakter tymczasowy, by ludzie nie stali się bierni, by próbowali coś robić ze swoim życiem.

„Świat według Janki" to świat pełen walki z przeciwnościami, świat katastrof, cierpienia, ubóstwa, dramatycznych wyborów, ale dzięki uporowi, zaradności i doświadczeniu Ochojska wnosi w niego odrobinę nadziei.

Na spotkaniu, na którym miałam przyjemność być Pani Janina bardzo duży nacisk kładła na kwestię odpowiedzialności za drugiego człowieka oraz na umiejętność podejmowania trudnych decyzji. Cały czas podkreślała, że niesienie pomocy nie polega na uległości, tylko na racjonalnej analizie potrzeb oraz zapewnieniu innym sukcesywnego powrotu do normalności. Pani Janina okazała się niesamowicie ciepłą i roześmianą osobą, a mi się trafił autograf.




* Janina Ochojska Świat według Janki. Rozmawiała Marzena Zdanowska, s. 31.


2 komentarze:

  1. Szkoda tylko, że tyle błędów merytorycznych w książce...

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Np.?
      Prosiłabym o podpisanie się, bo anonimowe komentarze usuwam

      Usuń

To miejsce na wyrażenie Twojej opinii. Ja się podpisałam pod swoim tekstem, więc Ty też nie bądź anonimowy. Anonimowe komentarze będą usuwane.