Teksty umieszczane na tym blogu, są mojego autorstwa. Kopiowanie i wykorzystywanie ich w innych miejscach, tylko za zgodą autorki

czwartek, 1 grudnia 2011

O tym jak nie spotkałam Książkowego Mola, ale za to innego równie sympatyczego stworka uściskać zdołałam


No i się zaczęło. O 12:00 spod pomnika Bolesława Chrobrego ruszył marsz Moli Książkowych inaugurując w ten sposób Wrocławskie Promocje dobrych Książek. Niestety, nie mogłam uczestniczyć w pochodzie, ale doszły mnie słuchy, że na jego czele stanęła wrocławska aktorka Agata Skowrońska. Mole przeparadowały przez ulice Wrocławia, by na końcu dotrzeć do Muzeum Architektury, gdzie odbyło się uroczyste otwarcie WPDK. Podczas inauguracji ogłoszono wyniki Konkursu na Najlepszą Książkę Roku – „Pióro Fredry”. Konkurs towarzyszy wrocławskim targom od początku ich istnienia. Jurorzy spośród nadesłanych przez wystawców książek wybierają te, które zasługują na wyróżnienie za wartości artystyczno- edytorskie oraz literackie. Jest to jedna      z najbardziej prestiżowych nagród dla wydawców.
W tym roku Jury wyłoniło sześć  książek i przyznało pięć równorzędnych nagród oraz nagrodę główną:

1. Wydawnictwo Carta Blanca za książkę Adama Dylewskiego „Historia pieniądza na ziemiach polskich „za precyzyjną, systematyczną i bogato udokumentowaną prezentację dziejów polskiej kultury materialnej poprzez wieki po współczesność”.
2. Wydawnictwo Media Rodzina za książkę Wojciecha Widłaka „Dwa serca anioła”„za mądrą historię dla młodych czytelników o trudnych chwilach w życiu, znakomicie zilustrowaną przez Pawła Pawlaka”.
3.  Wydawnictwo Literackie za książkę Stanisława Lema i Sławomira Mrożka „ Listy 1956-1958”„za wzorcową pracę dokumentalną i edytorską odsłaniającą epistolarną wymianę myśli pisarzy w szczególny sposób sytuujących się między polskością a europejskością”.
4. Wydawnictwo Marginesy za książkę Chrisa Niedenthala „Zawód: fotograf”- „ za harmonijne połączenie dwóch porządków – słownego i ilustracyjnego- opowieści znakomitego fotografa polskiej współczesności”.
5. Wydawnictwo W.A.B. za serię Fortuna i Fatum reprezentowaną przez książki „Nałkowska albo życie pisane” Hanny Kirchner, „Mikołajska. Teatr i PRL” Joanny Krakowskiej i „Korczak. Próba biografii”- Joanny Olczak – Ronikier „ za wysoki poziom literacki i dokumentacyjny prezentowania skomplikowanych biografii wybitnych osobowości kultury polskiej na tle najnowszej historii”.

Nagrodę główną i tytuł Książki Roku 2011 zdobyło wydawnictwo słowo/obraz terytoria za książkę Krzysztofa Kornackiego „Popiół i diament Andrzeja Wajdy”- „za bogatą, kompetentną i znakomicie udokumentowaną monografię jednego z najważniejszych filmów w historii dwudziestowiecznej kultury polskiej opracowaną edytorsko w sposób umożliwiający czytelnikowi pełne korzystanie z warstwy ilustracyjnej i tekstu”.

Po uroczystej ceremonii otworzono stoiska...Poleciałam tam zaraz po pracy, bo i ja już stara wyjadaczka jestem i wiem, że pierwszy dzień targów to najlepszy dzień na zakupy, bo jeszcze tłumów nie ma, a i wybór książek większy. Zaopatrzyłam się więc troskę. Szału nie ma, bo to święta i jeszcze inne uroczystości rodzinne po drodze, ale troszkę sobie prezentów porobiłam:


Szkoda, że nie ma w tym roku Naszej Księgarni, bo już sobie ząbki ostrzyłam na całościowe wydanie przygód Pippi. Biuro Literackie również w tym roku nie zaszczyciło targów swoją obecnością, więc po nowego Dyckiego będę jednak musiała się udać do księgarni.

Ale, ale, mam też dla Was zaproszenie do zwiedzenia wystawy. Co roku Wrocławskim Promocjom towarzyszą różnorakie wystawy- czy to zdjęć, czy to rzeźb, czy też fotografii. W tym roku organizatorzy przygotowali dla Moli Książkowych prawdziwy rarytasik- wystawę zdjęć Ryszarda Kapuścińskiego „Gdyby cała Afryka...” Zapraszam do zwiedzania.














A wiecie kogo można teraz spotkać na wrocławskim rynku oprócz Moli Książkowych (których notabene jeszcze nie spotkałam, ale czaję ,się, czaję)? :)
Poznajecie? 

10 komentarzy:

  1. Towarzystwo Krecika ewidentnie Ci służy;) Oj jakie piękne zakładki! No i kot Simona:)

    OdpowiedzUsuń
  2. kolmanka=> a bo mi tak ładnie "Ahoooj" powiedział :)

    OdpowiedzUsuń
  3. A mi było Mole zobaczyć przez Witrynę Lewą podczas spotkania na temat listów Karpowicza i Kunstmanna, szły na Rynek :-)

    OdpowiedzUsuń
  4. patrycja=> ja jutro na nie zapoluję :)

    OdpowiedzUsuń
  5. Jakie cudne zdobyłaś zakładki :) Urocze po prostu, chetnie wzięłabym udziała w takim pochodzie :)

    OdpowiedzUsuń
  6. Jaki Kretek zajebisty ;-) Ah jo!

    OdpowiedzUsuń
  7. Achjo! Krecik! jaki piękny krtek:))
    Książka o Mikołajskiej nominowana, a to moja zdobycz za 14zł:)))
    Zakładki piękne. To Tylkowski nie? W zeszłym roku kupiliśmy kalendarz kumpeli na urodziny. W tym roku zamierzamy kupić do nas do domu. Jest cudny!
    Łupy także zacne:)
    Buziaki. Eh przeszła bym się w takim marszu:)

    OdpowiedzUsuń
  8. Achjo ponownie.
    Ten Krtek to się nie pojawił tak przypadkiem na mieście. W środę zmarł twórca Krteka Zdenek Miler:(

    OdpowiedzUsuń
  9. papryczko=> wiem,że zmarł twórca Krecika, ale to nie dlatego Krecik paraduje po wrocławskim rynku. Jest coroczny Jarmark Bożonarodzeniowy i swoje artykuły sprzedają również Czesi i mają Krecika :) To taka reklama chodząca :) Ale jak powiedział do mnie "Achoooj" to padłam :). Cieszę się, że seria Fortuna i Fatum wygrały konkurs, bo to naprawdę świetna seria- najlepsze biografie tam wychodzą, więc myślę,że biografia Mikołajskiej za 14 zł (tu ukucie zazdrości...) sama się przeczyta :)
    A zakładki- to wydawnictwo ilustris- Tylkowski oczywiście- przed Tobą nic się nie ukryje :)

    OdpowiedzUsuń

To miejsce na wyrażenie Twojej opinii. Ja się podpisałam pod swoim tekstem, więc Ty też nie bądź anonimowy. Anonimowe komentarze będą usuwane.