Teksty umieszczane na tym blogu, są mojego autorstwa. Kopiowanie i wykorzystywanie ich w innych miejscach, tylko za zgodą autorki

piątek, 30 grudnia 2011

Na koniec roku


Andrzej Bursa Nadzieja"

Jeżeli nam się uda to cośmy zamierzyli
i wszystkie słońca które wyhodowaliśmy w doniczkach
naszych kameralnych rozmów
i zaściankowych umysłów
rozświetlą szeroki widnokrąg
i nie będziemy musieli mówić że jesteśmy geniuszami

bo inni powiedzą to za nas
i aureole
tęczowe aureole
... ech szkoda gadać
Panowie jeśli się to uda

To zalejemy się jak jasna cholera

Ten wiersz wisiał u mnie nad biurkiem i zawsze przed sesją zerkałam na niego nieśmiałym okiem, bo jakoś tak mnie bojowo nastawiał i uskrzydlał myśli. Dlatego myślę, że będzie to dobry akcent na pożegnanie Starego Roku. Wyjeżdżam, nie będzie mnie chwileczkę, więc życzę Wam wszystkim szampańskiej zabawy w Noc Sylwestrową, a Nowy Rok niech Wam przyniesie mnóstwo kulturalnych zadowalajek. Ciao! :)

9 komentarzy:

  1. Zatem - żeby się udało! ;-)
    Szczęśliwości wszelakiej w Nowym Roku!

    OdpowiedzUsuń
  2. Zalejemy się, a jakże -zieloną herbatą;)
    Dużo dobrych wrażeń w Nowym Roku.

    OdpowiedzUsuń
  3. Ech Bursa, Bursa, Bursa. Zaczytywałam się w jego wierszach w podstawówce (niewiele rozumiejąc rzecz jasna), coś mi się nich podobało widocznie:) Mój ulubiony wiersz był o aniele co spuszczał lub podnosił główkę...podstawisz staruszkowi nogę tak, że wyrżnie o bruk aniołek spuszcza główkę tyle pamiętam z dzieciństwa:) Potem w liceum uczyłam się jego wierszy na pamięć:) Gdzie się dało cytowałam wiersz "Sobota", choćby pierwsze frazy: Boże jaki piękny wieczór, tyle wódki, tyle piwa...a i wiersz o Pantofelku!
    Czas powrócić do Bursy! Zaraz zajrzę do pana Andrzeja. Dzięki, że mi o nim przypomniałaś!
    Sto lat w Nowy Rok!:)

    OdpowiedzUsuń
  4. Tjaaa... A po tym zalaniu pozostanie już tylko zacytowanie innego wiersza Bursy...

    "Pijany"

    Przez las idzie pijany
    Czerwone rany na głowie porąbanej
    Zawadza głową kudłatą
    Słodką od krwi i wódki
    O ostrą chłodną gwiazdę nad świerkami
    Wołał: Ja wam pokażę
    Jeszcze mnie poznacie
    Jeszcze zobaczycie

    Nic nie pokazał
    Nic nie poznali
    Nic nie zobaczyli

    Omszały konar podciął go ja kosą
    Leży twarzą w podmokłym mchu
    Pod pięknym wachlarzem sosen
    Z granatową nogawką unurzaną w glinie

    Śpij synku śpij...



    Czego Wam, mimo wszystko, po Sylwestrze nie życzę :)

    OdpowiedzUsuń
  5. Potrafi przywalić ten Bursa. Dzięki za wiersz - bardzo adekwatny. :)

    OdpowiedzUsuń
  6. Wiersz idealny, ja go miło wspominam:))SZczęśliwego Nowego Roku i udanej zabawy!!

    OdpowiedzUsuń
  7. Dziękuję Wam wszystkim za życzenia.
    papryczka=> też uwielbiam te wiersze :).
    Dragonella=> a tego wiersza nie znałam chyba. Smutny on. A ja tak pozytywnie chciałam zakończyć rok.... ;)

    OdpowiedzUsuń
  8. Dziękuję, wzajemnie wszystkiego, co najlepsze w Nowym Roku :)

    OdpowiedzUsuń
  9. Aneta=> ale numer- w tym samym momencie umieściłyśmy u siebie komentarze :)

    OdpowiedzUsuń

To miejsce na wyrażenie Twojej opinii. Ja się podpisałam pod swoim tekstem, więc Ty też nie bądź anonimowy. Anonimowe komentarze będą usuwane.