Piątka Potępionych wyrusza na rekonesans po piekielnych zaświatach.
Okazuje się, że wizja Dantego Alighieri była nieco podkoloryzowana, a
wszystkie schematy i wyobrażenia piekielnych czeluści są jedną wielką
ściemą. Piekło to obrzydliwe miejsce, gdzie wcale nie śmierdzi siarką,
tylko gównem. Jest tu Wielki Ocean Zmarnowanej Spermy, Pustynia Łupieżu,
ziemię pokrywają strzępki paznokci. Smród miesza się tu z zapachem gumy
do żucia, odchody – z walającymi się słodyczami, w powietrzu latają
muchy i nietoperze.
Cały tekst znajdziecie na stronie e-czaskultury. Zapraszam :)
A o akcji "Nie tucz książkowego potwora" słyszeliście? Nie? To koniecznie przeczytajcie apel zamieszczony na stronie granice.pl. A jeżeli popieracie akcję- udostępniajcie wszystkim informacje, jeżeli macie fb, zaproście znajomych do polubienia fanpage'u akcji. "Przyłącz się do akcji „Nie tucz książkowego potwora” i … wyślij go na dietę"
Potępieni brzmi przepysznie :-) Jak wszystko co piekielne ;-) Chyba muszę przeczytać.
OdpowiedzUsuńAkcja potworowa warta poparcia.
Ada=> no to jest dobra książka, ale nie radzę jej czytać przy jedzeniu, jeżeli masz rozwiniętą wyobraźnie... :)
OdpowiedzUsuńPoruszyłaś bardzo ciekawy problem. Nie sądziłam, że kupowanie książek w sieciówkach stanowi takie niebezpieczeństwo dla wydawnictw.
OdpowiedzUsuńJa się bardzo cieszę, że wydawcy wreszcie zaczynają coś robić, żeby pokonać molocha. Ale jak widzę ceny takie jak w empiku i brak możliwości odbioru osobistego, to wybieram krwiopijcę;(
OdpowiedzUsuńczytanki.anki=> ale to można z dostawą do domu u wydawcy zamówić :)
OdpowiedzUsuńKolmanka=> mi się ta inicjatywa bardzo podoba, dlatego jak również popierasz akcję, to umieść info u siebie na blogu- niech informacja się rozprzestrzenia :)
Można, ale to podnosi koszt książki czyli będzie drożej niż w empiku. A klient przecież chce kupować jak najtaniej, prawda? Jak na razie widzę, że wydawcy pomyśleli głównie o sobie, nie kupujących.
OdpowiedzUsuńNo będzie drożej, bo się zazwyczaj płaci za koszt przesyłki. Wiadomo,że każdy chce kupować książki jak najtaniej,ale można kupować w małych księgarniach, miałam do czynienia z Empikiem niekoniecznie od strony kupującego...nie jest to dobra firma. Wydawcy też muszą myśleć o sobie, bo jeżeli nie będą dbać o swoje interesy to kto będzie wydawał książki?
OdpowiedzUsuń