Teksty umieszczane na tym blogu, są mojego autorstwa. Kopiowanie i wykorzystywanie ich w innych miejscach, tylko za zgodą autorki

czwartek, 21 lipca 2011

Wakacyjny Archipelag


Tak, wiem, że już wszyscy zdążyli umieścić na swoich blogach informację o nowym numerze Archipelagu, ale ja przez ostatnie dni żyję tylko muzyką. Ale już powolutku wracam w literackie rejony i zamieszczam- tradycyjnie- wstępniaka ze strony magazynu :

W piątym, letnim numerze Archipelagu przede wszystkim eksplorujemy znaczenie DROGI.
Rozmawiamy z Tomkiem Grzywaczewskim, młodym zapaleńcem, który wraz z dwoma kolegami wyruszył w sześciomiesięczną podróż śladami Witolda Glińskiego, jednego z więźniów uciekających z rosyjskiego obozu pracy, opisanymi w słynnej książce Sławomira Rawicza Długi marsz. Analizujemy relacje himalaistów z górami, które w szczególny sposób pozwalają poznać lepiej samego siebie. Dumamy nad podróżami Petera Matthiessena i Iana Bakera, których wędrówki zaskoczyły ich samych, odnaleźli bowiem coś znaczenie ważniejszego niż to, czego szukali. Śledzimy rozwój Paula Theroux jako pisarza i podróżnika, dla którego podróż stanowi rodzaj sztuczki magicznej, dającej możliwość zniknięcia na pewien czas w świecie. Tomek Michniewicz zdradza nam, jakie były początki jego fascynacji podróżami, które zaowocowały napisaniem Samsary. Na drogach, których nie ma, opowiada o kulisach powstania książki i dzieli się refleksjami na temat różnic kulturowych, krajów Azji i swego miejsca na ziemi. Słuchamy polskich reporterów opowiadających, jakie cechy trzeba posiadać i rozwijać, by pójść w ich ślady, jak rozmawiać z ludźmi i jak wykształcić warsztat reportera. Oddając się refleksjom nad książkami o tragedii rwandyjskiej Walc z Baszirem, zastanawiamy się, jak żyć przeszedłszy przez piekło na ziemi, jak odnaleźć w sobie na powrót człowieczeństwo. Pochylamy się nad kobietami-podróżniczkami, przecierającymi szlaki kobietom dziś odważnie pchającym się w paszczę przygody. A czującym niedosyt podpowiadamy, po które książki warto sięgnąć, by zgłębić zagadnienie drogi jeszcze dokładniej.

Analizujemy motyw wędrówki w powieściach Salmana Rushdiego, mistrzowsko lawirującego między kontynentami, kulturami i tożsamościami, prezentującego bohaterów w wiecznym stadium metamorfozy. Mariusz Szczygieł opowiada nam o swoich rodzicach, o fascynacjach książkami z dzieciństwa i młodości, pierwszych próbach pisania, bohaterach swoich reportaży i niechęci do fikcji, okraszając wszystkie wypowiedzi zabawnymi anegdotami. Antonia Lloyd-Jones, angielska tłumaczka wielu znakomitych polskich książek, zdradza, jak pracuje jej się z pisarzami, których dzieła przekłada na język angielski, wyjaśnia, jak przebiega proces tłumaczenia, diagnozuje rynek wydawniczy i tłumaczeniowy i wyjawia nam, których polskich pisarzy darzy szczególnym uczuciem. Relacjonujemy spotkanie z Colinem Thubronem, którego ostatnia książka dotyczy podróży do świętej góry Kailas w Tybecie, i który wybrał się w wędrówkę próbując zgłębić relacje człowieka ze śmiercią. Zatrzymujemy się nad światem Alfreda Kubina, pisarza i rysownika cierpiącego na schizofrenię, który w swych dziełach szukał odpowiedzi na sens istnienia i w filozofii Wschodu usiłował odnaleźć spokój duszy. Rozpatrujemy związek między esejem Michaela F. Gibsona, obrazem Pietera Bruegla Droga krzyżowa a filmem Lecha Majewskiego Młyn i krzyż, patrząc z różnych perspektyw na każde z dzieł i analizując je na wielu płaszczyznach.

Przybliżamy twórców projektu wydawniczego „miska ryżu” i publikowane przez nich przepiękne i z niezwykłą starannością opracowane nauki mistrzów buddyjskich. Skupiamy swą uwagę nad poezją Adama Zagajewskiego z najnowszego tomiku Niewidzialna ręka, w którym poeta przenosi czytelników do swego dzieciństwa, w inny wymiar czasoprzestrzenny. Zwiedzamy Stambuł z książkami Orhana Pamuka pod pachą, wędrując krętymi uliczkami, oddając się melancholijnemu nastrojowi nad Bosforem i próbując rozgryźć naturę tego jedynego w swoim rodzaju miasta. Zastanawiamy nad tradycjami kulinarnymi polskiej kuchni i smakami dzieciństwa i pieczemy pyszne lubelskie cebularze. Zuzanna Orlińska rozmawia ze swoimi rodzicami, Wandą i Bogusławem Orlińskimi, których ilustracje zapewne większość z Was dobrze pamięta z dzieciństwa. Państwo Orlińscy wspominają początki kariery i realia pracy ilustratora kilkadziesiąt lat temu, dumają nad zmianami, jakie zaszły po 1989, zwierzają się z trudów i radości pracy ilustratora i grafika i poddają ocenie własne prace. Piszemy o kampanii bibliotekarzy „Olej stado! Bądź czarną owcą!”, która ma na celu uświadomienie, jak ważną rolę w społeczeństwie pełnią biblioteki, ma promować czytelnictwo wśród Polaków i podkreślić konieczność integracji środowiska bibliotekarzy. Jak w każdym numerze, tak i w tym nie zapominamy o przybliżeniu nagrodzonych w ostatnich miesiącach pisarzy i ich książek, zarówno w Polsce jak i poza jej granicami. Relacjonujemy, jak wyglądały obchody Światowego Dnia Książki w Londynie, Berlinie i Karaczi oraz jak przebiegał happening czytelniczy w Gliwicach. W piśmie nie brakuje również recenzji książek wydanych na rynku polskim, brytyjskim, czeskim i niemieckim.
i filmem

Organizujemy aż trzy konkursy. Tradycyjnie na samym końcu magazynu znajdziecie cykliczny konkurs – tym razem polega on na odgadnięciu rebusów. Wprowadzamy też stały konkurs na recenzję oraz ogłaszamy jednorazowy konkurs z okazji Światowego Dnia Książki. Zapraszamy gorąco do wzięcia udziału we wszystkich!

Już tak trochę nieśmiało zaglądnęłam w PDF-a (nie znoszę czytać z monitora, ale Archipelag jest wart odłożenia do lamusa swoich nawyków czytelniczych), bo niesamowicie mnie zaciekawił wywiad z Mariuszem Szczygłem. REWELACJA! Bardzo dziękuję za opublikowanie rozmowy z Panem Mariuszem uważam, że jest to jeden z naszych najlepszych reporterów. A to zdjęcie jego biblioteki- pozazdrościć! Inne artykuły zapowiadają się równie ciekawie- rozmowa z Tomaszem Michniewiczem będzie następna w kolejce do czytania, bo akurat planuję zaopatrzyć się w jego książkę. Doczytałam we wstępniaku, że w numerze jest również poruszany temat tragedii rwandyjskiej, a to jest kwestia, która nie chce mi wyjść z głowy od momentu przeczytania świetnej książki Wojciecha Tochmana "Dzisiaj narysujemy śmierć".  Dużo w Archipelagu o reportażu, podróżach- same ciekawości :) Gratuluję redakcji i dziękuję za dostarczenie mi przyjemnej lektury na wakacyjne miesiące :).

3 komentarze:

  1. Proponuję wydrukować. Dosyć dużo tuszu i papieru idzie na to, ale warto! Osobiście nie cierpię czytać z monitora.

    OdpowiedzUsuń
  2. Visell=> tak właśnie zrobię chyba :)

    OdpowiedzUsuń
  3. Ja specjalnie do tego celu zakupię drukarkę:) Kocham "Archipelag". Uważam, że dziewczyny wykonują kawał dobrej roboty.

    OdpowiedzUsuń

To miejsce na wyrażenie Twojej opinii. Ja się podpisałam pod swoim tekstem, więc Ty też nie bądź anonimowy. Anonimowe komentarze będą usuwane.