Druga piosenka to "Radio Damacija". Zwróćcie uwagę na to, że w pewnym momencie te kilka tysięcy ludzi z publiczności nagle siadają. Taki "sitting" rozpoczęli fani w Katowicach, ale siadało się na "Cafe Sztok", by oddać klimat kawiarni. Nie rozumiem za bardzo dlaczego w Jarocinie wszyscy siedli na "Radiu...",ale mniejsza o to-robi wrażenie, co?
c.d.n.
P.S. Dostałam nominację od Anety z Filoetowej Biblioteczki, dra Kohoutka i Papryczki do nowej zabawy blogowej One Lovely Blog Award. Bardzo Wam kochani dziękuję, ale, jak już pisałam u Was w komentarzach, tym razem nie podejmę wyzwania. Wytypowanie 16 blogów, które lubię byłoby dla mnie męką, bo ja wszystkie blogi, które czytam lubię i miałabym wyrzuty, gdybym kogoś nie ujęła.
Strachy na lachy = uwielbiam ;))
OdpowiedzUsuńCassiel=> ja też, ja też , ja też :) dlatego jadę do Cieszanowa, pal licho,że to 500 km ,ale festiwal zapowiada się zaje...fajnie :)
OdpowiedzUsuńech żal że nie można było w tym uczestniczyć
OdpowiedzUsuń