Oglądaliście film „Miasto ślepców”? Obraz stworzony przez Fernanda Meirellesa, inspirowany powieścią Jose Saramago, przedstawia wizję tajemniczej epidemii, która opanowała pewne miasto. Mieszkańcy z niewyjaśnionych przyczyn zaczynają tracić wzrok, a każdy kontakt z zarażonym powoduje chorobę. Niestety, specjaliści nie potrafią znaleźć lekarstwa na tę dziwną przypadłość, więc, aby zaraza nie rozprzestrzeniała się za szybko, postanowiono odizolować skażonych wirusem ślepoty.
Nie będę tu opisywać całej fabuły oraz analizować filmu, ale pamiętam ostatnie sceny- ludzie, którzy ocaleli wychodzą do miasta, a przed nimi rozciąga się makabryczny widok- wszystko zniszczone, obrabowane sklepy, po ulicach walają się śmieci, trupy, biegają dzikie zwierzęta – miasto zniszczone jak po wojnie. Ten obraz towarzyszył mi podczas lektury „Roku Potopu”, najnowszej powieści Margaret Atwood.
Do przeczytania całego tekstu zapraszam na stronę G-punktu.
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz
To miejsce na wyrażenie Twojej opinii. Ja się podpisałam pod swoim tekstem, więc Ty też nie bądź anonimowy. Anonimowe komentarze będą usuwane.