Dziś mija setna rocznica
urodzin ks. Jana Twardowskiego. Jest dla mnie ważnym poetą, bo jego wiersze
często pomagają mi w rozmowie z Bogiem. Ujmuje mnie ich prostota i dziecięce
zawierzenie. I oczywiście dowcip. Kiedyś na spowiedzi dostałam za pokutę
przeczytanie wiersza ks. Jana. Wybrałam jeden z moich ulubionych:
Dziękuję Ci że nie jest wszystko
tylko białe albo czarne
za to że są krowy łaciate
bladożółta psia trawka
kijanki od spodu oliwkowozielone
dzięcioły pstre z czerwoną plamą pod ogonem
pstrągi szaroniebieskie
brunatno fioletowa wilcza jagoda
złoto co się godzi z każdym kolorem i nie przyjmuje cienia
policzki piegowate
dzioby nie tylko krótkie albo długie
przecież gile mają grube a dudki krzywe
za to że niestałość spełnia swe zadanie
i ci co tak kochają że bronią błędów
tylko my chcemy być wciąż albo-albo
i jesteśmy na złość stale w kratkę
za to że są krowy łaciate
bladożółta psia trawka
kijanki od spodu oliwkowozielone
dzięcioły pstre z czerwoną plamą pod ogonem
pstrągi szaroniebieskie
brunatno fioletowa wilcza jagoda
złoto co się godzi z każdym kolorem i nie przyjmuje cienia
policzki piegowate
dzioby nie tylko krótkie albo długie
przecież gile mają grube a dudki krzywe
za to że niestałość spełnia swe zadanie
i ci co tak kochają że bronią błędów
tylko my chcemy być wciąż albo-albo
i jesteśmy na złość stale w kratkę
W 2011 roku udało mi
się zwiedzić mieszkanie ks. Jana. Jeżeli macie ochotę, to zapraszam do spaceru
w przeszłość- KLIK.
Z zainteresowaniem przeczytałam Twoją podróż do Warszawy i Zwiedzanie domu x Twardowskiego. A co sądzisz o twórczości Wisławy Szymborskiej?
OdpowiedzUsuńKocham ją miłością bezwzględną, miałam okazję uścisnąć jej dłoń :)
UsuńAleż! Pochwal się, napisz coś...
Usuńjuż kiedyś o tym pisałam, gdzies na blogu jest :)
UsuńMoże znajdę.
Usuń