Teksty umieszczane na tym blogu, są mojego autorstwa. Kopiowanie i wykorzystywanie ich w innych miejscach, tylko za zgodą autorki

czwartek, 18 września 2014

Spotkanie z Piotrem Adamczykiem

25 września o godzinie 18:00 w Empiku w Renomie przy ul. Świdnickiej 40 we Wrocławiu będzie okazja do spędzenia wieczoru w towarzystwie Piotra Adamczyka. Spotkanie ma związek z nowa powieścią pt. "Dom tęsknot", która ma premierę 12 września.

Z informacji prasowej:
  „Dom tęsknot” to urzekająca opowieść o miłości osadzona w rzeczywistości powojennego Wrocławia.  Głównymi bohaterami są nowi lokatorzy poniemieckiej kamienicy – Piotr (syn polskiego repatrianta i Niemki, która postanowiła pozostać we Wrocławiu) oraz Laura (córka repatriantów). Dzieli ich wszystko – nienawiść rodziców, historia, pochodzenie. Ściana, po dwóch stronach której śpią, dzieli najmniej. To tylko sześć centymetrów cegły. Z czasem uczą się przez ścianę widzieć, czuć, wsłuchiwać w swoje oddechy. Mur znika i nie ma go aż do świtu.
Opowieść o dojrzewaniu Piotra i jego wielkiej miłości nanizana jest na historię miasta, nie bez powodu określanego przez Normana Daviesa mikrokosmosem Środkowej Europy.
Pozostali bohaterowie książki, mieszkańcy kamienicy, tworzą niezwykłą panoramę typów charakterystycznych dla powojennego Wrocławia. Wszyscy oni – niemieckie zakonnice, szabrownicy, przodownicy pracy i komunistyczni aparatczykowie – trafili do domu, który należał przed wojną do rodziny Gustava Freytaga, jednego z klasyków niemieckiej literatury. Tuż przed wojną głównym lokatorem domu był wysoki rangą oficer Abwehry, związany z owianym tajemnicą stowarzyszeniem Ahnenerbe. Z rozkazu Himmlera zajmowało się ono m.in. grabieżą dzieł sztuki oraz poszukiwaniem mitycznych relikwii: kielicha Lutra, świętego Graala czy Włóczni Przeznaczenia. Na trop ukrytych przez oficera wskazówek dotyczących miejsca ukrycia kielicha Lutra wpadają powojenni lokatorzy domu. Rozpoczynają własne śledztwo. Dokąd ich doprowadzi?
          Uwagę zwraca świetny język, lekkość pióra i niezwykłe poczucie humoru autora a także ciepły i dojrzały ton jego prozy, porównywalnej do pisarstwa Pawła Huellego i Brunona Schulza.



Brak komentarzy:

Prześlij komentarz

To miejsce na wyrażenie Twojej opinii. Ja się podpisałam pod swoim tekstem, więc Ty też nie bądź anonimowy. Anonimowe komentarze będą usuwane.