Właśnie ukazał się drugi numer „Książek”, który zapowiada się równie ciekawie jak pierwszy. Dopiero co przyniosłam go z kiosku, ale już, już musiałam nosa wsadzić i chociaż przekartkować, przewertować, co też tam interesującego się znalazło. I proszę, na pierwszy ogień idzie, jak zawsze u mnie, Mariusz Szczygieł ze swoim stałym felietonem. Tym razem reporter opowiada o swoich rozterkach przy przekładzie „Zrób sobie raj” na język czeski- usunąć czy nie usunąć rozdział o Pavle Kohoucie- oto jest zagwozdka.
Umberto Eco wydał powieść, która ukaże się już na dniach nakładem Wydawnictwa Literackiego. „Cmentarz w Pradze” staje się pretekstem dla Miłady Jędrysik do przeprowadzenia rozmowy z pisarzem, w której dziennikarka nie omieszka zapytać Noblistę o antysemityzm, teorie spiskowe, facebooka i o to ,jak wymyślił Dana Browna. Niesamowicie ciekawa rozmowa.
Ale najbardziej mnie interesuje artykuł Pawła Smoleńskiego o najnowszej powieści Mario Vargasa Llosy „Marzenie Celta” (już żyję zapowiadanym przez wydawnictwo Znak spotkaniem z Noblistą w Warszawie!). To opowieść o sir Rogerze Casemencie: „ Dla Anglików- zdrajca i pedał. Dla Irlandczyków- męczennik. Dla świata- bojownik o prawa człowieka. A dla noblisty- fascynująca postać”- tak zachęca nas Smoleński do powieści Llosy.
Co ja tu jeszcze widzę- Krzysztof Varga o seksownych esesmanach...nie, nie, nie to nie jest akurat to co Edziu lubi najbardziej, ale cenię sobie erudycyjne pióro Vargi, więc pewnie i ten artykuł przeczytam ,ale jako jeden z ostatnich.
A co dalej? No proszę, coś dla mnie na dokształcenie- kilka słów o tym, że to nie my jesteśmy użytkownikami Google’a, tylko jego produktem. O i rozmowa jest. Z Agatą Bielik-Robson o Marku Aureliuszu.
Czekajcie, czekajcie, coś mi tu jeszcze wpadło w oko...a, no tak! Mam! O fenomenie Wojciecha Cejrowskiego rozpisuje się Eliza Szybowicz. Pamiętam, jak Szybowicz, jako jedyna, zjechała prozę Dehnela i trochę przez ten jej artykuł zawrzało w światku literackim. Ciekawe co też ma do powiedzenia w przypadku słynnego włóczykija. Ach i jeszcze widzę tu omówienie sylwetki Wilhelma Reicha, boks pisarski, w którym biorą udział Mailer, Joyce, Camus, Hemingway i Fitzgerald, a sędziuje im Radosław Leniarski, pojawia się również Julian Barnes i na zakończenie ranking 50 książek, które czyta świat. Uff... Tyle intelektualnej rozrywki na najwyższym poziomie.
A jeszce tylko podzielę się swoją radością. Otwieram dziś „Wyborcza”, by poznać kolejnego finalistę Nike, a tu Joanna Bator i jej „Chmurdalia”. Gratulacje Pani Joasiu, zaciskam mocno kciuki. A jutro zostanie ujawniony ostatni finalista, wypatrujcie więc notki na moim blogu :)
P.S. Czy ktoś wie, jak mogę usunąć etykietę i jak zmienić nazwę etykiety? Kombinuję i kombinuję, ale ten blogger nie chce ze mną współpracować :(
P.S. Czy ktoś wie, jak mogę usunąć etykietę i jak zmienić nazwę etykiety? Kombinuję i kombinuję, ale ten blogger nie chce ze mną współpracować :(
Ja już przeczytałam artykuł Pawła Smoleńskiego i zachorowałam na "Marzenie Celta", a artykuł o Cejrowskim jakoś tak ubiera w słowa to, co mi od dawna po głowie chodzi :) No i Szczygieł... :) Musiałam odłożyć, żeby coś mi zostało na później, bo następna dopiero za dłuuuugi (jak dla mnie) czas :)
OdpowiedzUsuńIsabelle=> ja też muszę sobie dawkować te artykuły, ale już chyba nie wytrzymam i smoleńskiego jutro łyknę, bo na razie zaczytuję się dzisiejszą "Wyborczą"- za dużo tych gazet, za dużo :) A jeszcze "Bluszcz", ale to na jutrzejsze dwie godzinki w autobusie :)
OdpowiedzUsuńRzeczywiście numer zapowiada się ciekawie:) Tylko jak mam wytłumaczyć książką na stosie, wciąż rosnącym, że jeszcze gazeta stanie w kolejce do przeczytania?
OdpowiedzUsuńWłaśnie, miałam dziś kupić. Przeszłam obok i w domu sobie dopiero przypomniałam.
OdpowiedzUsuń