"Geniusz przypomina raczej w swym działaniu latarnię morską, która posyła jeden promień, po czym na czas jakiś gaśnie, tyle że geniusz objawia się bardziej kapryśnie i może raz po raz zabłysnąć sześcioma czy siedmioma promieniami (...) a potem zapaść w ciemność na cały rok bądź na zawsze. Kierować się zatem jego promieniami jest niemożebne, a kiedy najdzie ich mrok, ludzie obdarzeni geniuszem w niczym się nie różnią od innych."
(Virginia Woolf)
25.01.1882 - 28. 03. 1941
Widzę Mag, że jesteśmy na tych samych urodzinach :)
OdpowiedzUsuńOjej! To dzisiaj! Wielkie dzięki za przypomnienie!
OdpowiedzUsuńVirginia=> pod koniec marca, podejrzewam, że również spotkamy się na tej samej uroczystości, tylko świeczkę już nie na torcie będziemy stawiać
OdpowiedzUsuńSnoopy => No dzisiaj, dzisiaj, a Ty gdzie się podziewasz? Już dawno Cię nie czytałam :)
Jestem, jestem - cały czas czytam, ale nic nie piszę. Czasem tak mam, że weny brak. Zresztą wierzę w tę zasadę, że "błogosławieni, którzy nie mając nic do powiedzenia nie próbują tego ubrać w słowa".
OdpowiedzUsuń