A tak sobie pomyślałam, że
taka okrągła dwudziestka Portu Wrocław jest dobrą okazją do wypróbowania
jakiegoś słodkiego przepisu. Padło na czekoladowe muffinki. 20 babeczek dla
ekipy Biura Literackiego. Przekazane na ręce dyrektora Biura Literackiego. Doszły
mnie słuchy, że smakowały.
Co potrzebujemy:
1 tabliczka gorzkiej czekolady
1 ¾ szkl. mąki
3 płaskie łyżeczki
proszku do pieczenia
3 łyżki kakao
1 szkl. cukru pudru
¾ szkl. mleka
¾ szkl. oleju
1 jajko
1 łyżka stopionego
masła
2 łyżki wiórków
kokosowych
2 krople aromatu
waniliowego
Sposób
przygotowania:
1. Czekoladę
kruszymy lub ścieramy na tarce.
2. mieszamy suche
składniki.
3. Do rondelka
wlewamy mleko, olej, masło i aromat, podgrzewamy, by się składniki ze sobą
połączyły.
4. Studzimy i dodajemy
jajko. Szybko rozbełtujemy.
5. Dodajemy mokre
składniki do suchych i mieszamy. Mogą być grudki.
6. Papilotki na
muffinki wypełniamy do 2/3 wysokości.
7. Piekarnik
nagrzewamy do 200 °C i pieczemy ok. 20 min.
Przy przygotowaniu
ciasta oraz pieczeniu najlepiej słuchać dobrej muzyki. U mnie do wypieku
wszelkiego rodzaju babeczek najlepiej nadają się gorące rytmy.
Smacznego!
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz
To miejsce na wyrażenie Twojej opinii. Ja się podpisałam pod swoim tekstem, więc Ty też nie bądź anonimowy. Anonimowe komentarze będą usuwane.