Teksty umieszczane na tym blogu, są mojego autorstwa. Kopiowanie i wykorzystywanie ich w innych miejscach, tylko za zgodą autorki

sobota, 21 lutego 2015

Nowy lokator

I tak to się zazwyczaj kończy....
Poszłam na lumpy. Po spodnie. Bo mi się jedne przetarły, drugie są na wykończeniu, a w trzecie się nie mieszczę.
Po konkretną rzecz poszłam, po raz kolejny obiecując sobie, że nie będę nic innego przy okazji przeglądać.
Obiecanki-cacanki.
Gdy go zobaczyłam, już wiedziałam, że następną noc spędzi już u mnie.
Kosztował całe 2,04 zł (słownie: DWA ZŁOTE I CZTERY GROSZE). Wprawdzie nie ma jeszcze imienia (może mi coś podsuniecie?), ale przyjaciela od razu sobie znalazł.
Ale przyznajcie, no nie sposób było się oprzeć temu uśmiechowi, ale najlepsze są nogi - wyginają się we wszystkie strony. 



6 komentarzy:

  1. Lilka pasuje idealnie do tej fioletowej włochatej xD

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. hmmm, myślisz,że to ona?

      Usuń
    2. Oczywiście, że ona! :D Usta ma nawet pomalowane na czerwono :D

      Usuń
    3. w dzisiejszych czasach pomalowane usta wcale nie świadczą o płci ;)

      Usuń
  2. Proponuję: Fiolka!
    Fajny stwór.

    OdpowiedzUsuń

To miejsce na wyrażenie Twojej opinii. Ja się podpisałam pod swoim tekstem, więc Ty też nie bądź anonimowy. Anonimowe komentarze będą usuwane.