Teksty umieszczane na tym blogu, są mojego autorstwa. Kopiowanie i wykorzystywanie ich w innych miejscach, tylko za zgodą autorki

poniedziałek, 17 listopada 2014

Marta Galewska-Kustra, Elżbieta i Witold Szwajkowscy "Wierszyki ćwiczące języki, czyli rymowanki logopedyczne dla dzieci"







Autorzy: Marta Galewska-Kustra, Elżbieta i Witold Szwajkowscy
Tytuł: Wierszyki ćwiczące języki, czyli rymowanki logopedyczne dla dzieci
Ilustracje: Joanna Kłos
Wydawnictwo: Nasza Księgarnia
Rok wydania: 2014





Moja pięcioletnia chrześnica niedawno zapytała:
- Ciociuuuu, a umiesz powiedzieć „fsza"?
- A co to takiego „fsza"?- spytałam.
- No wiesz, to co jest na początku kościoła.

Mojej Księżniczce chodziło oczywiście o mszę, ale nie pierwszy raz się już zdarzyło, że nie mogłam zrozumieć, co mój Skarbek do mnie mówi. Babcia Wanessy powiedziała mi, że Mała jest zapisana do logopedy, bo ma problemy z wyraźną artykulacją niektórych głosek. Wizyty u lekarza to jedno, ale przecież trzeba też ćwiczyć w domu, a jak to robić, by dziecko szybko się nie zniechęciło?
Tu z pomocą przychodzi zespół fachowców - dr n. hum. Marta Galewska-Kustra, doświadczona logopedka, pedagog dziecięcy i pedagog twórczości oraz Elżbieta i Witold Szwajkowscy, autorzy książek dla dzieci, zabawek i pomocy dydaktycznych- którzy wydali zbiór zabawnych i rymowanych wierszyków uzupełniających terapię logopedyczną.

Wiadomo, że nauka mowy to proces podzielony na pewne etapy. Nie można wymagać od czterolatka, by perfekcyjnie wymawiał „r", ale zaniepokoić się powinniśmy, kiedy nasza pociecha w tym wieku nadal „spieszcza" wyrazy (Mamooo, patrz, klówka!), dlatego nasi autorzy podzielili książkę na części
uwzględniające wiek dzieci od 4-7 lat.  

Zajrzyjmy zatem do środka. O jasna Anielko! Cóż za feeria barw! Wiersze są, owszem, kilkuwersowe, ciekawe, zawierające jakąś krótką historyjkę, spełniające oczywiście swoją ćwiczeniową funkcję, ale te ilustracje! Ukłony w stronę Joanny Kłos, która dorysowała do rymowanek swoje trzy grosze. Dzięki temu książka nie jest nudnym podręcznikiem, ale staje się kolorową opowieścią, poruszającą wyobraźnię.

Pod niektórymi utworami są zamieszczone fachowe informacje dla rodziców oraz pytania do dzieci np. o dalsze losy postaci z wierszyka. Bo rymowanki nie tylko mają ćwiczyć poprawną wymowę, ale również zapraszają najmłodszych do zastanowienia się nad tak ważkimi problemami jak to czym są szczwane leszcze, co to są słuchy i dlaczego Olę boli brzuch? Dzieci są zachęcane przez autorów do streszczania krótkich historyjek i wyciągania wniosków, co pomaga w rozwijaniu wyobraźni, ale jest też propozycją wspólnej zabawy.





2 komentarze:

  1. Muszę sobie to obejrzeć w księgarni, bo z opisu mi wynika, że dzieci dziećmi, ale ta książka może się idealnie nadać dla obcokrajowców zmagających się z polską wymową :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. no pewnie, nawet mi to do głowy nie przyszło, choć podejrzewam, że te wierszyki dla czterolatków, to jednak może nie bardzo...ale te trudniejsze :) Obczaj :)

      Usuń

To miejsce na wyrażenie Twojej opinii. Ja się podpisałam pod swoim tekstem, więc Ty też nie bądź anonimowy. Anonimowe komentarze będą usuwane.