Autorka: Elif Shafak
Tytuł: Honor
Przekład: Maciej
Świerkocki
Wydawnictwo:
Wydawnictwo Literackie
Rok wydania: 2013
Najnowsza powieść
Elif Shafak to napisana z ogromnym rozmachem epickim saga turecko-kurdyjskiej
rodziny Topraków, nad którą ciąży fatum. Akcja rozgrywa się w czterech różnych
miejscach- wymyślonej kurdyjskiej wiosce nad Eurfatem, w Londynie, Stambule
oraz w kilku fragmentach pojawia się Abu Zabi.
W centrum wydarzeń
jest trójka rodzeństwa, ale główny wątek pisarka buduje wokół postaci
Iskandera, który dopuścił się honorowego zabójstwa na matce. Nie mógł znieść
myśli, że jego rodzicielka, złamała małżeńską przysięgę i zdradziła męża. Shafak próbuje się skupić na relacjach między
matką, a synem, ukazuje patriarchalny charakter tureckiej rodziny, gdzie to
chłopiec jest zawsze uprzywilejowany. Tragedią jest natomiast, gdy kobieta
rodzi same córki i nie może powić potomka męskiego. Tak jest w rodzinie
Topraków. Prababka Esmy siostry Iskendera miała osiem córek, nigdy nie
doczekała się chłopca. Złośliwy los jednak chciał, by Pembe, jedna z
bliźniaczek, które powiła, urodziła pierworodnego syna. Iskendera właśnie,
który stał się później przyczyną tragedii rodzinnej.
Jednak „Honor"
to dla mnie przede wszystkim historia o braku zakorzenienia i potrzebie
znalezienia własnego miejsca. W jednym z wywiadów pisarka wyjaśnia, że toprak to po turecku znaczy ziemia, a jej bohaterowie paradoksalnie
nie mogą się osiedlić. Elias, w którym zakochuje się Pembe jest człowiekiem
znikąd, nie ma swojego domu, podobnie jak Zeeshan, współwięzień Iskendera.
Rodzina Topraków cały czas jest w biegu, nigdzie nie czuje się u siebie. Shafak
śledzi ich emigracyjną wędrówkę przez pokolenia. Zderza tradycję europejską z
tureckimi wierzeniami, choć nie jest to zakrojone na taką dużą skalę jak w jej
poprzednich książkach. Tym razem Shafak rezygnuje ze świata dżinów i całej
mistycznej otoczki, jedynie Jamila- Dziewicza Akuszerka jest w powieści kimś,
kto ma kontakt z duchami, poza tym posiada tajemniczą Bursztynową Konkubinę, z
którą wiąże się pewna legenda.
„Honor" to
również opowieść o niespełnionych nadziejach i miłościach. Prababka Esmy była
nieszczęśliwa w małżeństwie, Pembe wyszła za mąż, ale jej wybranek kochał jej
siostrę bliźniaczkę Jamilę, która została starą panną. W tej powieści ludzie
sie mijają i spotykają w nieodpowiednim czasie, a to niesie ze sobą same
nieszczęścia. Historia nie jest dla rodziny Topraków łaskawa, a jej zakończenie
jest zaskakujące. Shafak bowiem umiejętnie dawkuje emocje, powoli odsłania
przed czytelnikiem kolejne fakty, by na samym końcu uderzyć znienacka.
Shafak po raz
kolejny udowadnia, że ma niesamowity dar opowiadania, tragiczne wydarzenia
łagodzi niezwykle sensualny język, miękki i rozmetaforyzowany. Wierni
czytelnicy tureckiej pisarki nie powinni być zawiedzeni.
Kiedyś spróbuję typowych powieści Safak, ta zapowiada się ciekawie, ale zależy co biblioteka będzie akurat mieć na stanie. Generalnie to lubię literaturę turecką, choć w sumie mało czytałam, bo co tam dwa Pamuki na krzyż ;-)
OdpowiedzUsuńJa właśnie musze jeszcze tego Pamuka obczaić, bo nie czytałam :)
Usuń