Teksty umieszczane na tym blogu, są mojego autorstwa. Kopiowanie i wykorzystywanie ich w innych miejscach, tylko za zgodą autorki

niedziela, 8 lipca 2012

Żilafka Eugenia poleca


Moi drodzy, musiałam to zrobić, bo Żilafka Eugenia ciągle za mną łazi i mi dyszy nad uchem, żebym wreszcie pokazała swój wymiankowy stosik, bo trzeba zwolnić miejsce na nowe knigi. Choć w sumie nie wiem o co jej chodzi, bo przecież po lewej stronie wyświetlają sie okładki książek, które bym chętnie puściła w świat. Ale jak już jej obiecałam, to prezentuję:

No to lecimy od lewej-stojącej:
1. Michael Ende, Momo
2. Bernhard Schlink, Koniec tygodnia
3.Andrew O'Hagan, Rozważania psa Mafa i jego przyjaciółki Marilyn Monroe
4. Katarzyna Bielas, Dzianina z mięsa
5. Igor Stokfiszewski, Zwrot polityczny
6. Artur Żmijewski, Drżące ciała. Rozmowy z artystami

I od dołu samego:
1. Andrzej Gumulak, Drugie piętro
2. Chuck Palahniuk, Powiedz wszystko
3. Sarah Addison Allen, Królowa słodyczy
4. Izabela Pietrzyk, Babskie gadanie
5. Julian Barnes, Papuga Flauberta
6. Anna Maria Matute, Bezludny raj
7. Genen Roth, Kobiety, jedzenie i Bóg
8. Andrzej Dybczak, Gugara
9. Uzodinma Iweala, Bestie znikąd
10. Ewa Madeyska, Katoniela
11.Christian Kracht, Tu będę w słońcu i w cieniu
12. Marta Stefaniak, Czary w małym miasteczku

Jeżeli ktoś ma chętkę na jakąś książeczkę, to ja też mam chętkę, by się wymienić. Propozycje możecie umieszczać w komentarzach, albo pisać do mnie na maila.

A tymczasem na chwilkę ucieknę z cyberprzestrzeni. We wtorek raniutko jadę do Warszawy do kliniki okulistycznej, by po raz kolejny usłyszeć, że nie mam szans na korektę wady do samego zera. Trzymajcie kciuki, albo chociaż jednego, może profesor Szaflik cosik wymyśli.

I na koniec takie zdjątko:

Miłej niedzieli.

4 komentarze:

  1. Książek nie pożądam, ale Eugenii tak. Pięknista jest, bardzo ci jej zazdroszczę

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. hehehe, od Papryczki wygrałam :) ale niedawno widziałam jej bliźniaczkę na targu staroci :) pozdrawiam

      Usuń
  2. Chętnie przeczytałabym książkę "Kobiety, jedzenie i Bóg". Warto?

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Eee, takie czytadło, średnie, przeznaczyłam ją do wymiany, jakby Cię interesowała :) Pozdrawiam

      Usuń

To miejsce na wyrażenie Twojej opinii. Ja się podpisałam pod swoim tekstem, więc Ty też nie bądź anonimowy. Anonimowe komentarze będą usuwane.