Poczęstowałabym Was, ale Mamcik takiego pysznego torcika zrobiła, że został ino kawalątek.
Poza tym, pewnie już wiecie, dzisiaj obchodzimy również dzień Misia o Małym Rozumku.
- A co to znaczy pod nazwiskiem? - zapytał Krzyś.
- To znaczy, że na drzwiach na tabliczce miał wypisane złotymi literami nazwisko, a mieszkał pod nim.
- Kubuś Puchatek nie wiedział dobrze, jak to jest- powiedział Krzyś.
- ale teraz już wiem - odezwał się mrukliwy głos.
Wszystkiego puchatkowatego :D
OdpowiedzUsuńoooj, miodzik, miodzik, może być pitny- reflektujesz? :) Zamiast torta :)
UsuńOstatnio nawet spożywałem. Poza tym ja w alkoholach wybredny nie jestem :)
Usuń:)
UsuńAle żeśmy z Hipkiem dali ciała... A kurde pamiętałam jeszcze, kiedy gadałaś z Hipkiem w święta...
OdpowiedzUsuńMagulcu Kochany, wszystkiego kociastego. Ty wiesz, że my Ci życzymy najlepiej, jak możemy i to nie tylko od święta. Cała czwórka - Smok, Hip. Puma i Fasolka - całują Cię soczyście.
Dobra, coś nie tak z tymi komentarzami jest, więc powtórzę: Wiem kochani, ściskam mocniście :)
UsuńNajlepszego! :)
OdpowiedzUsuńDziękuję :)
UsuńNo nie.... To Ty jesteś ode mnie cały rok młodsza.... Żyłam w mniemaniu, żeśmy są równolatkami... łoooo... ale i tak Cię lubię! Sto lat jeszcze raz!
OdpowiedzUsuń:) a ja myślałam, że Ty o rok młodsza :)
UsuńCzyli jeszcze Koziorożec?;)
OdpowiedzUsuńDużo dobrego Ci życzę.
Tak, powiedzmy, że Koziorożec, ale nie taki typowy, mocne wpływy Wodnika jednak dają znać ;)
UsuńDziękuję za życzenia