Wprawdzie trochę się pochmurno zrobiło, ale temperatura przyjemna, jadę sobie i jadę i jadę i tak jechałam z pół godziny. Już mnie to zirytowało, ale nic to, myślę sobie, zaraz będę szlusować i się odprężę.
Wysiadłam ze środka miejskiej komunikacji i .... hmmm, w którą stronę mam iść? Stadion jest, ale gdzie to lodowisko?
No to idę. I idę. I idę. Zaraz się wścieknę! Zadyszki dostaję, bo wejście na lodowisko jest o pełnych godzinach, a tu już 13:50, celu mej wycieczki jednak nie widać. No to idę coraz szybciej.
Jest! Ale gdzie wejście? Ech... No to idę. I idę. I idę. No żesz kurka blaszka, kto wybudował taki wielki ten stadion?!
Dotarłam.
14:08.
Owszem, mogę wejść, ale to na swoje życzenie będę krócej jeździć.
Wlazłam, bo jakbym nie wlazła, to bym czekała nie godzinę, a dwie, bo o 15:00 jest czyszczenie tafli.
No to szybciutko wzułam łyżwy, słuchawki w uszy i jeeeeedziemy. Jedziemy, jedziemy, z Hurtami na uszach.
Dygresja: Hurt to najlepszy na świecie zespół do spacerowania, jeżdżenia na łyżwach, na rowerze. Są cudnie rytmiczni, że aż nóżki same prowadzą i gębusia się do świata cieszy. O, na przykład przy tym mi się najlepiej maszeruje:
Na czym to ja...
Acha. No i jedziemy, jedziemy, słuchamy, jedziemy i tak przez 40 min.
I już się cieszę, że jak na pierwszy raz to fajowo, bo się nie wywaliłam, a tu nagle, jak mi się łyżwa nie przekrzywi! No i masz babo placek! Piękne wykopyrtnięcie, na to kolano co zwykle. 5 min przed zejściem z tafli.
W sumie tak mocno nie pierdyknęłam, ale jak podniosłam nogawkę spodni, to zobaczyłam pięknie wypączkowane drugie kolanko. I teraz na jednej nodze mam dwa kolanka: jedno zwykłe, a drugie koloru śliwkowego.
Nie martwcie się jednak, chodzić mogę, a nawet zrobiłam dzisiaj w mieszkanku rewolucję sprzątaniową, więc nie jest źle.
A teraz pora poczytać. :)
Zazdroszczę Ci umiejętności jeżdżenia na łyżwach. W moim przypadku skończyło się to na wieeelu upadkach i siniakach. Od tego momentu omijam lodowiska szerokim łukiem;)
OdpowiedzUsuńKochana, nawet mi nie mów, bo zanim się nauczyłam...cud, że jestem w jednym kawałku :) Ale warto próbować. Najpierw jest etap dreptania przybarierkowego, a później już jakoś idzie. Dobrze by było, gdyby był ktoś, kto podtrzyma :) Zapraszam na nauki :)
Usuń