Teksty umieszczane na tym blogu, są mojego autorstwa. Kopiowanie i wykorzystywanie ich w innych miejscach, tylko za zgodą autorki

piątek, 6 stycznia 2012

TOP 10 - Książki do przeczytania w 2012 roku




Pierwszy noworoczny top 10 u Klaudyny. Tym razem zadanie nie było łatwe, bo jak tu wybrać TYLKO 10 książek, które chcemy przeczytać w 2012 roku? Ale wyzwanie podjęłam i tak oto prezentuje się moja lista. Są na niej pozycje, które już pojawiły się na rynku księgarskim, ale są też zapowiedzi, na które czekam z zapartym tchem.
1. Miron Białoszewski Tajny dziennik.
Tak jak czekałam na biografię księdza Twardowskiego, tak nie mogę się doczekać dzienników Mistrza Mirona. Uwielbiam go odkąd przeczytałam "Pamiętnik z Powstania Warszawskiego", a "Mironczarnia" to jeden z moich ukochanych wierszy. Lubię lingwistyczne zabawy, a Białoszewski jest w nich nie do pobicia. Jestem bardzo ciekawa jakim był człowiekiem, jestem bardzo ciekawa, co zapisywał w swych tajnych notatkach z rzeczywistości. Już usiedzieć nie mogę, a premiera dopiero w lutym.


 


 2. Patti Smith, Just kids.
O tej publikacji dowiedziałam się z Magazynu Książki. Zaintrygowała mnie. Tylko dlaczego musze czekać aż do października?




 

 3. Andrzej Franaszek, Miłosz. Biografia.
Dobry Gwiazdorek przyniósł mi tę książkę pod choinkę. Stoi na półce i czeka na swoją kolej. Nie przepadam za twórczością Miłosza, ale myślę, że osobowością był nietuzinkową. A podobno Franaszek odwalił kawał dobrej roboty, wszakże dziesięć lat zbierania materiałów musi w efekcie dać rzetelny obraz Noblisty.




4. Joanna Bator, Ciemno, prawie noc.
"Ciemno, prawie noc" opowiada o reporterce Alicji Tabor, która wraca do Wałbrzycha, gdzie spędziła dzieciństwo, i osiada w pustym poniemieckim domu. I dowiaduje się, że w mieście znikają dzieci, a dorośli zachowują się dziwnie..."
- zapowiada się ciekawie, a wiem, że Joanna Bator zapewni mi rozrywkę z prawdziwie epickim rozmachem.


 

5. Mario Vargas Llosa, Listy do młodego pisarza.
Premiera już w styczniu. Każdy, kto czasami zagląda do mojego kącika wie, że Llosa to dla mnie absolutny Mistrz. Chcę mieć na półce wszystkie jego książki i powoli powiększam swoją biblioteczkę. Nowa książka to niejako uzupełnienie autobiografii Jak ryba w wodzie. Noblista ujawnia tajniki swojego warsztatu.


 



6. Mario Vargas Llosa, Rozmowa w "Katedrze"
Wstyd przyznać, że ja, taka miłośniczka prozy Llosy nie przeczytałam jego najważniejszej książki. Ale nadrobię, nadrobię.




 



7. Danuta Wałęsa, Marzenia i tajemnice.
Biografia ta zbiera same dobre recenzje. Nie miałam zamiaru jej czytać, ale tyle wokół niej szumu, że stwierdziłam, iż jednak poświęcę jej trochę swojego czasu.





 8. Sławomir Mrożek, Stanisław Lem, Listy.
No dobra, przyznam się - jestem wścibska, lubię zaglądać w czyjeś życiorysy, lubię poznawać nowe postaci. Za twórczością Lema nie przepadam, Mrożka lubię, a czytałam fragmenty korespondencji tych wybitnych postaci i doszłam do wniosku- chcę to mieć!



9. Jean Hatzfeld, Sezon maczet.
10. Jean Hatzfeld, Strategia antylop.
Obie książki dotyczą ludobójstwa w Rwandzie- tematu, który mnie interesuje odkąd przeczytałam wstrząsający reportaż Wojciecha Tochmana "Dzisiaj narysujemy śmierć". Sezon maczet ukaże się w styczniu. Są to rozmowy z mordercami Tutsi. Do tej pory czytałam relacje ofiar. Boję się tych książek, ale z drugiej strony coś mnie do nich przyciąga.

10 komentarzy:

  1. Pokrywa mi się z 7 pozycji z Twoimi:) Widzę, że rok upłynie pod hasłem biografii:)

    OdpowiedzUsuń
  2. Patti Smith, Llosa, Wałęsowa - z chęcią i ja się z nimi zapoznam.

    PS. Oglądałaś "Hotel Ruanda"? Polecam!

    OdpowiedzUsuń
  3. och, nie wiedziałam że Bator planuje coś nowego, super, już się cieszę! poza tym czekają i na mnie Miłosz Franaszka oraz listy Lema i Mrożka. no i ja czekam na Miron, jakżeby inaczej! :-)

    OdpowiedzUsuń
  4. Też czekam na kilka pozycji... cieszę się na ten rok :)

    OdpowiedzUsuń
  5. kolmanka=> coś czuję,że ten rok w ogóle upłynie pod hasłem literatury faktu, choć
    powieści też się kilka ciekawych zapowiada

    OdpowiedzUsuń
  6. Futbolowa=> film widziałąm, mnie ta tematyka bardzo interesuje. Najlepszym jednak filmem o Rwandzie jest moim zdaniem "Sometimes in april" - to nawet Pan Wojciech Tochman polecał mi na Promocjach Książek we Wrocławiu.

    OdpowiedzUsuń
  7. bezszmer=> ja też nie wiedziałam i jestem mile zaskoczona. Lubię Panią Joannę. A na tego Mirona to ja już naprawdę się nie mogę doczekać. Podobno to jest 900-stronicowa kniga...:)Przepadnę z kretesem

    OdpowiedzUsuń
  8. Z Twoich typów czytałem tylko Just Kids i biografię Miłosza - obie książki znalazły się wśród najlepszych, jakie przeczytałem w minionym roku i serdecznie Ci je polecam.

    Mnie także zaintrygowała książka Wałęsy - na razie nie mam jej w planach czytelniczych, ale kto wie...

    OdpowiedzUsuń
  9. snoopy=> Just kids muszę mieć! Czytałam artykuł w Książkach i czuję,że to będzie wydarzenie czytelnicze w Polsce. Żałuję, że nie znam angielskiego i muszę czekać do października na premierę :(

    OdpowiedzUsuń
  10. Większość książek sama bym chciała przeczytać, zwłaszcza Just Kids! :D

    OdpowiedzUsuń

To miejsce na wyrażenie Twojej opinii. Ja się podpisałam pod swoim tekstem, więc Ty też nie bądź anonimowy. Anonimowe komentarze będą usuwane.