Autorka: Dorota
Wodecka
Tytuł: Polonez na
polu minowym
Wydawnictwo: Agora
Rok wydania: 2013
Ta książka nie
powstałaby, gdyby Eustachy Rylski nie wysłał e-maila do premiera z wyrażeniem
swojej opinii na temat Polski, która w oczach pisarza jawi się jako państwo
rozchwiane, represyjne wobec jednostki, gdzie szerzy się asekuranctwo i
neurotyzm. List został bez odpowiedzi, ale przedostał się do opinii publicznej.
Usłyszała o nim m.in. Dorota Wodecka, dziennikarka współpracująca z „Gazetą
Wyborczą" i stwierdziła, że to świetny pretekst do przeprowadzenia rozmowy
z autorem „Warunku" na temat naszych narodowych zalet i wad. „Ta rozmowa wyostrzyła moje zmysły na
polskość, która prawdopodobnie stała się moją obsesją"- pisze we
wstępie reporterka. Zaczęła grzebać w polskich powieściach interesującego ją
wątku i w ten oto sposób wyłoniła piętnaścioro autorów, których zaprosiła do
rozmowy o Bogu Honorze i Ojczyźnie.
Wśród bohaterów
Wodeckiej znaleźli się Hanna Krall, Marian Pilot, Eustachy Rylski, Magdalena
Tulli, Janusz Rudnicki, Jan Jakub Kolski, Andrzej Stasiuk, Joanna Bator,
Krzysztof Varga, Igor Ostachowicz, Wojciech Kuczok, Mariusz Sieniewicz, Tomasz Piątek, Ignacy Karpowicz i Szczepan
Twardoch- mamy tu więc przekrojowo dobranych twórców z różnych pokoleń.
Wodecka porusza w
wywiadach kluczowe tematy, skupia się przede wszystkim na kwestii smoleńskiej,
roli Kościoła, zmusza swoich interlokutorów do zdefiniowania pojęcia
patriotyzmu. Nie wszyscy chcą rozmawiać, wiją się czasami jak piskorze, próbują
zmienić temat, ale dziennikarka świetnie sobie radzi, drąży uporczywie
interesujące ją wątki. Nie klęka przed sławnymi literatami, wręcz przeciwnie,
jest dla nich bezlitosna, momentami ironiczna, ale zawsze zachowuje odpowiedni
poziom. Jest przy tym świetnie przygotowana, zasypuje swych gości cytatami z
ich powieści, zaskakuje pisarzy informacjami biograficznymi. Dzięki temu
„Polonez po polu minowym" to zbiór mocny i do bólu szczery. Dziennikarka
nie boi się zapytać o tematy tabu, a niemalże każdy wywiad to opowieść nie
tylko o stosunku do polskości, ale również intymne zwierzenia, które wbijają
się w pamięć, jak np. rozmowa z Janem Jakubem Kolskim opowiadającym o swoich
stosunkach z rodzicami, o matce, którą musiał przeprowadzić przez śmierć, czy
też opowieść Tomasza Piątka o powrocie do ćpania.
Każdy z rozmówców
ma swoje poglądy na temat polskości, jedne są mniej, inne bardziej
kontrowersyjne. Janusz Rudnicki uważa, że Polska zupą stoi: „Najwięcej to mamy chyba grochówek i żurku,
bo to ludzie pospolici. Niektórzy z wkładką, inni bez. Smakują, ale tylko
wtedy, gdy kontakt z nimi jest raz na jakiś czas. Pomidorowych też dużo, to
raczej lud z miasta. Ten bardziej pospolity z ryżem, mniej z makaronem, bo
pomidorowa ma szczeble-ta kremowa z bazylią wstydzi się tej z ryżem, chociaż to
jedna rodzina. A zwodnicze kapuśniaki? Przaśne fasolowe? I te wyprane z płci
jarzynowe. A nad nimi wszystkimi Król Polski Jego Wysokość Rosół, ponadpłciowy.
Nasz hostia niedzielna, którą spożywamy w pocie czoła", z kolei Rylski
i Varga zaobserwowali powrót zaściankowego sarmatyzmu, Karpowicz opowiada o
transformacji polskiej wsi, Joanna Bator natomiast oskarża Polaków o brak
własnego Godzilli.
Z tych rozmów nie
wyłania się zbyt pozytywny obraz. Polacy są w nim narodem zaściankowym, pełnym
nienawiści, nie potrafiącym otworzyć się na innych. Tacy jacyś strasznie
ponurzy jesteśmy w opiniach naszych pisarzy. Państwo zdominowane przez Kościół,
nadawanie wydarzeniom i osobom (czytaj-katastrofa smoleńska) wartości
mesjanistycznych. Do tego brak dystansu i tolerancji. I chyba żadnych perspektyw
na zmianę wizerunku. Tak oto się to wszystko przedstawia. Mocne zdania padają
podczas wywiadów, ale prawdziwe to obserwacje. Niestety, prawda w oczy czasami
naprawdę kole.
Przyznam szczerze, że po raz pierwszy słyszę o tej książce. Z Twojej recenzji wnioskuję, że nie tylko pomysł jest ciekawy, ale również jego realizacja też. Jestem ciekawa jak o Polsce wypowiadają się nasi znani współcześni artyści. Chętnie sięgnę po "Poloneza na polu minowym".
OdpowiedzUsuńPolecam, zwłaszcza, że zrobienie dobrego wywiady to prawdziwa sztuka, a Wodeckiej się to w stu procentach udało. Świetna książka.
Usuń