Już od środy we Wrocławiu miłośnicy prozy Brunona Schulza będą mieli nie lada ucztę. Rozpoczyna się bowiem Międzynarodowy Festiwal Brunona Schulza. A to wszystko w związku z tym, że miesiąc listopad został ogłoszony miesiącem Schulza. Wszystkie informacje o wydarzeniach festiwalowych znajdziecie pod TYM linkiem.
A pod koniec miesiąca, w dniach 29.11.-02.12. święto dla wszystkich moli książkowych- Wrocławskie Promocje Dobrych Książek. Swój udział zapowiedzieli m.in. Małgorzata Musierowicz, Janusz L. Wiśniewski, Dorota Masłowska i Roma Ligocka. Więcej informacji znajdziecie na oficjalnej stronie WPDK.
A dla mnie listopad, oprócz literackich atrakcji, przygotował jeszcze jedną, zupełnie prywatną. Otóż w czerwcu złożyłam dokumenty na podyplomowe studia wydawnicze. I tak oto za dwa tygodnie dostanę indeks i znów zacznę odwiedzać ukochane mury wrocławskiej polonistyki.
Powodzenia na uczelni:) I niech zleci szybko! U mnie listopad strasznie deszczowy, leje w siedem stron i wieje, ale za to jak sie przyjemnie czyta w wolnych chwilach;) pozdr.
OdpowiedzUsuńDziękuję :) A do czytania w ponure wichury najlepszym towarzystwem jest herbatka :) Pozdrawiam :)
OdpowiedzUsuńJa również bardzo chętnie wróciłabym na uczelnie. Należy coś wykombinować w przyszłym roku :) Wiele radości ze studiów :)
OdpowiedzUsuńPowodzenia Słonko Moje Różowe :)
OdpowiedzUsuńA jednak się udało! Super kochana:) Listopad jeszcze przyniósł Ci wydrukowaną w Nowych Książkach recenzję, którą dopieszczałaś podczas mojego pobytu i nie poszłaś z nami na Allenka i dobrze, bo jest co czytać:)) Buziakuje!
OdpowiedzUsuń:) Dziękuję Wam :)
UsuńWitam nominowałam Twój blog do zabawy Libster Blog,będzie milo jeśli skorzystasz.Pozdrawiam.
OdpowiedzUsuńWitaj Missy, bardzo mi miło, ze nominowałaś mojego bloga, niestety, nie mam za bardzo czasu na łańcuszkowe zabawy :( Pozdrawiam serdecznie
Usuń