Jest kilka książek,
które już od dawna czekają na mojej czytelniczej liście oraz kilka ciekawych
zapowiedzi. Wiadomo jak to jest z planami, nie zawsze uda sie je zrealizować,
ale warto próbować :)
Oto więc moja lista
postanowień czytelniczych na 2013 rok.
ZALEŻYNKI
1. Kathryn
Stockett, Służące.
2. Elif Şhafak, Pchli pałac.
3. Małgorzata
Musierowicz- cała Jeżycjada.
4. Tove Jansson -
seria Muminki.
5. Piotr
Matywiecki, Twarz Tuwima.
6. Magdalena Tulli,
Włoskie szpilki.
7. Daniel Jonah
Goldhagen, Wiek ludobójstwa.
8. Grażyna
Plebanek, Nielegalne związki.
9. Szczepan
Twardoch, Morfina.
ZAPOWIEDZI
1. Wojciech
Tochman- nowy reportaż o Filipinach.
2. Antologia stu
najważniejszych reportaży- ma wyjść w Czarnym.
3. Angelika
Kuźniak, Papusza.
4. Wojciech
Jagielski, Trębacz z Tembisy.
5. Grażyna
Jagielska, Miłość z kamienia. Życie z
korespondentem wojennym.
6. Wisława
Szymborska, Rymowanki nieznane.
7. Wisława
Szymborska, Szycie sztandaru.
8. Olga Tokarczuk, Xięgi Jakubowe.
9. Marcin Kącki, Lepperiada.
10. Peter Godwin, Strach.
11. Swietłana
Aleksijewicz, Ostatni świadkowie. Utwory
solowe na głos dziecięcy.
12. Francesco M.
Catalluccio, Czrnobyl.
13. Katarzyna
Kobylarczyk, Pył z landrynek.
14. Emma Larkin, Spustoszenie. Nieopowiedziana historia
katastrofy i dyktatury w Birmie.
15. N.M. Kelby, Białe trufle.
16. O. Leon Knabit,
Artur Sporniak, Spotkania z ojcem Leonem.
17. Joanna Fabicka,
Second hand.
18. Magdalena
Samozwaniec, Piękna pani i brzydki pan.
19. Colette, Dialogi zwierząt.
20. Barbara Kosmowska,
Ukrainka.
Planuję również
zapoznanie się z literaturą czeską. Na półce czeka Kundera, Hrabal i Papoušek.
A może ktoś mógłby mi polecić jakiegoś ciekawego prozaika czeskiego spoza
klasycznego kanonu?
Polecam "Palacza zwłok" Ladislava Fuksa. Ota Pavel też jest niezły (mnie akurat jakoś mocno nie zachwycił, ale mam wrażenie, że czytałam go w złym momencie i teraz bardziej bym go doceniła; ogólnie opinie ma bardzo dobre). Skvorecky podobno też jest dobry, ale czytałam tylko fragmenty zamieszczone w "Literaturze na świecie".
OdpowiedzUsuńCo do Twoich planów: całym sercem popieram 1, 3 i 4 z Zależynek. Plebanek też może być niezła. W każdym razie poprzednie jej powieści takie były.
Dzięki :) O Palaczu zwłok słyszałam dobre rzeczy i na pewno po niego sięgnę, a Otę Pavla znam :) Mi się podobał
UsuńLista "Zależynek" cudowna! Ależ przed tobą czytelnicza uczta :) :) :) Ja mam w planach "Morfinę" Twardocha i chciałam jeszcze przeczytać "Rozwiązłą".
OdpowiedzUsuńW zapowiedziach to lista nam się pokrywa: nowy Tochman koniecznie, G. Jagielska także ( a dziś o 21 w Trójce u Nogasia będzie ona i Wojtek), i Aleksijewicz oczywiście. Czuję, że ten rok rozpieści czytelnika :)
Moc pozdrowień :)
Też będę słuchać, może uda się wygrać książkę :)
UsuńPozdrawiam serdecznie
Zależynki fajoskie (słowo zależynki cudne) Służące i Pchli i Włoskie już żeśmy obgadały. Z zestawu czytałam jeszcze Nielegalne. Miło się czyta. Ciekawa jestem Twardocha. Zapowiedzi też zacne.
OdpowiedzUsuńA z czeskich to koniecznie Skvoreckiego (ale wydaję mi się, że znasz) no i dla oddechu Viewegh. Ja też mam zamiar się zabrać za Hrabala. Kunderę mam już niestety obczytanego (powieści, bo zostały mi jeszcze tytuły eseistyczne).
Buziaki!
Skvoreckiego nie czytałam, ale znam nazwisko, dostał Angelusa za "Inżyniera ludzkich dusz"- trochę to opasłe i nie wiem ,czy warto od tego zaczynać.
UsuńA Viewegha co?
Skvoreckiego odkryłam kilka lat temu zupełnie przypadkiem. Na fali Kundery z półki czeskiej w biblio trafiłam na "Lwiątko" i bardzo, bardzo. Czytałam jeszcze "Fajny sezon", "Batalion czołgów", "Przypadki niefortunnego saksofonisty tenorowego" i "Dwa morderstwa w moim dwoistym życiu". Ja się Lwiątkiem zauroczyłam. Wszystkie są dobre.
UsuńA Viewegh zaczynałam od "Cudowne lata pod psem" potem poszła reszta (już według mnie nie aż tak dobra, ale nadal przyjemna) no i przy Wycieczkowiczach bawiłam się świetnie:)
Zapisuję już na moją listę. Ale plan mam taki- iść do biblioteki (nie byłam chyba z 5 lat) i oblukać półkę czeską :) I później będę płakać, bo mi życia nie starczy na czytanie :)
UsuńOOoooo, Służące jak najbardziej polecam. Za Shafak sama się muszę zabrać. Bo leży i leeeeźy...
OdpowiedzUsuńWidziałam film i wiem, ze muszę mieć książkę na swojej półce :) A Shafak obowiązkowo- a co masz?
UsuńBękarta mam. Od dawna go tak mam... :D A nic nie czytałam autorki...
Usuńooo to bardzo dobry początek znajomości z tą pisarką. Broń Boże zaczynać od Czarnego mleka.
UsuńOj broń!:)
Usuń*pilnie notuje* "Broń Boże....."
UsuńDużo z Zależynek sama chętnie bym przeczytała, a literaturę czeską polecam z całego serca. Kopalnią inspiracji w tym temacie jest Mariusz Szczygieł, który w swoich książkach i reportażach pisze właśnie o ciekawych czeskich pisarzach, muzykach czy artystach.
OdpowiedzUsuńWiem, wiem, on mnie właśnie zaraził czechofilią :)
Usuń