Teksty umieszczane na tym blogu, są mojego autorstwa. Kopiowanie i wykorzystywanie ich w innych miejscach, tylko za zgodą autorki

niedziela, 8 września 2013

Oskar i bąbelki oraz nowy mieszkaniec

Hmmmm, coś tu się rusza....
Eeej, nie chlap!

Dziś w naszym pokoju zamieszkał nowy lokator. Nie ma jeszcze imienia, ale pracujemy nad tym. Macie jakieś propozycje?

I na koniec muzyczna niespodziewajka-nowy teledysk Strachów. Na zdrowie!
 

14 komentarzy:

  1. Najpierw pojawia się pytanie: co to w ogóle jest za zwierzątko?

    OdpowiedzUsuń
  2. Ze sposobu w jaki stoi wyglada na kobietke spojrzenie zas jest faceta.To ja Papryczka buziaki przesylam z raju:)

    OdpowiedzUsuń
  3. Lisek Fikusek - bo taki... fikuśny ;-)
    a na pierwszy rzut oka myślałam, ze to lis, ale skoro powiadasz, że kojot...
    to może na imię mu Poranek? ;-)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. tak mi się wydaje, ale teraz odkryłam, że ma druty w kończynach i można go fajnie usadzać :)

      Usuń
  4. Wodny kot :)

    A kojota nazwałabym hm... Budda- ma takie spokojne spojrzenie ^^

    OdpowiedzUsuń
  5. Śliczny kotek, mój raczej nie grzeszy urodą, ale i tak go kocham:)

    OdpowiedzUsuń
  6. Acha, tam wyżej to ja , mama. Tak jakoś mi sie skojarzyło :) Buziole

    OdpowiedzUsuń
  7. Ten komentarz został usunięty przez autora.

    OdpowiedzUsuń
  8. A nie wiem, tak jakoś mi się wkodowało...Może coś od Figo Fago??
    No co... takie jakieś skojarzanki.
    A bo to coś tak wyglada jak Fidido :P



    No nie wiem czemu mnie oznacza na unknown jeśli zaznaczyłam gmaila. To wcześniej usunęłam, aby sie poprawić. Widocznie muszę byc niepoprawna/niepoprawialna/niepoprawiona :)

    OdpowiedzUsuń

To miejsce na wyrażenie Twojej opinii. Ja się podpisałam pod swoim tekstem, więc Ty też nie bądź anonimowy. Anonimowe komentarze będą usuwane.