Teksty umieszczane na tym blogu, są mojego autorstwa. Kopiowanie i wykorzystywanie ich w innych miejscach, tylko za zgodą autorki

czwartek, 14 lipca 2016

MSA - Michał Olszewski



Michał Olszewski jest jednym z moich ulubionych polskich reporterów. O jego wybitności świadczy fakt, że otrzymał w Nagrodę im. Ryszarda Kapuścińskiego za książkę „Najlepsze buty na świecie". Od przeczytania fragmentu z tytułowego reportażu rozpoczęło się spotkanie. Zaprezentowany ustęp stał się punktem wyjścia do dyskusji na tematy tendencji Polaków do „przeżuwania" historii, niebezpiecznie rozwijającego się nacjonalizmu i otwartości na rozmowę dotyczącą „ciemnych plam" w dziejach naszego narodu.
 
fot. Rafał Komorowski *
Prowadzący spotkanie Leszek Pułka zainteresowany był tym, w jaki sposób Michał Olszewski dociera do swoich bohaterów, jak wzbudza ich zaufanie, gdzie są granice etyki dziennikarskiej?

- A czy reporter może mieć światopogląd?
- Reporter zawsze ma światopogląd, czasami jest on głęboko ukryty, czasami jest jawny. W „Najlepszych butach na świecie" można się domyślić jaki jest mój światopogląd, zawarłem go w przemyślanym układzie książki, w sposobie prezentowania faktów.

Na koniec dwa ciekawe pytania, pierwsze od prowadzącego, drugie z publiczności: Gdyby miał pan pisać o pięknie w Polsce, to jakich bohaterów by pan wybrał?
- Gdybym miał pisać o szczęśliwych Polakach, to pisałbym o klientach Ikei.
(Reporter uchylił się nieco od odpowiedzi, bo miał mówić o pięknie, a nie o szczęściu).
A jak pan myśli, gdzie w komunie Polacy byli szczęśliwi?
- Ooo, to ciekawe pytanie. Na pewno na dancingach i w smażalniach ryb. O, i jeszcze w Pewexie.

Po spotkaniu, tradycyjne podpisywanie książek i rozmowy w kuluarach.
fot. Rafał Komorowski
 * Zdjęcia pochodzą z materiałów MSA

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz

To miejsce na wyrażenie Twojej opinii. Ja się podpisałam pod swoim tekstem, więc Ty też nie bądź anonimowy. Anonimowe komentarze będą usuwane.