Autorka: Magdalena
Samozwaniec
Tytuł: Piękna pani
i brzydki pan
Wydawnictwo: W.A.B.
Seria: z drzewem
Rok wydania: 2013 (
III wydanie)
Magdalena
Samozwaniec po wydaniu swej pierwszej powieści pt. „Na ustach grzechu"
została okrzyknięta najdowcipniejsza kobietą, choć mówienie o niej w tzw.
krakowskim towarzystwie uznawano za wysoce nietaktowne. Lubiła zamówić sobie w
kawiarni małą czarną i do tego wódeczkę, zbyt krzykliwy makijaż zwracał uwagę,
a wiecznie uśmiechnięta buzia świadczyła o pogodnym usposobieniu. Skoro jej
sławna siostra, Maria Pawlikowska-Jasnorzewska odniosła sukces na poetyckiej
niwie, to Magdalena musiała poszukać sobie miejsca w innych rejonach
literatury. I znalazła. Okazało się, że panna Kossakówna ma niesamowicie
wyczulone ucho i zmysł obserwacji, co w połączeniu z lekkim piórem i ironicznym
dowcipem daje teksty satyryczne z mocnym rysem obyczajowym. I takie są właśnie
krótkie felietoniki i anegdotki we wznowionej „Pięknej pani i brzydkim
panu".
Książka ukazała się
po raz pierwszy w 1939 roku i choć niektóre fragmenty trącą myszką, to zbiorek
stanowi ciekawostkę obyczajowo - społeczną. Przyznać jednak trzeba, że większość
felietonów z właściwym temu gatunkowi zjadliwym dystansem, porusza sprawy
aktualne również w dzisiejszych czasach. Bo któż z nas nie bywa zakochany i nie
zastanawia się jak zdobyć obiekt swoich westchnień? A co zrobić, by będąc na
urlopie, uchronić męża przed drapieżnymi łowczyniami wakacyjnych przygód? Jak
uciec od natrętnych znajomych, by choć chwile zaznać z ukochanym tajemniczego kwkwadu?
Samozwaniec z
charakterystyczną dla siebie lekkością pióra wytyka przywary arystokratycznego
snobistycznego środowiska, przedstawia relacje pani-służąca, opisuje modowe
rozterki młodych panien, wkracza również na teren sztuki, gdzie ubolewa nad marnością
polskich teatrów.
Niezaprzeczalnym
atutem książki jest piękna przedwojenna polszczyzna. Samozwaniec wplata w
teksty warszawską gwarę, czasami zarzuci coś z francuska, czy też z angielska,
jak to na światową damę przystało.
„Piękna pani i
brzydki pan" to książka frywolna i dowcipna ukazująca przedwojenne życie w
Polsce, ot taka lekka ciekawostka obyczajowa.
Jeśli to jest równie dobrze napisane, co "Tylko dla dziewcząt", to znaczy, że już muszę zacząć kombinować kasę :)
OdpowiedzUsuńTy tam nic nie kombinuj, jak Ci się nie spieszy, to w sierpniu Ci przywiozę :)
UsuńDo kompletu dołożyłabym jeszcze "Z pamiętnika niemłodej już mężatki". Moim zdaniem ciąg dalszy "Marii i Magdaleny"
OdpowiedzUsuń