Teksty umieszczane na tym blogu, są mojego autorstwa. Kopiowanie i wykorzystywanie ich w innych miejscach, tylko za zgodą autorki

czwartek, 26 kwietnia 2012

30 dni z książką. Dzień 24 - książka, która okazała się jednym wielkim oszustwem

Dziś krótko, zwięźle i na temat: nie ma takiej książki.

5 komentarzy:

  1. Ten komentarz został usunięty przez autora.

    OdpowiedzUsuń
  2. Chwila chwila, ja coś mam. A "Pieśń Osjana"? :):):)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. ja to chyba miałam w lekturach na studiach,ale chyba nie czytałam :)

      Usuń
  3. Trudne to pytanie, zależy jak rozumieć książkowe oszustwo, czy np. zmyślenie faktów i podanie jako prawdę, czy podszycie się pod autora, czy np. wznowienie pod zmienionym tytułem, zbiór opowiadań skompilowany z tekstów z poprzednich zbiorów... itp.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. hmmm, no właśnie, o tym nie pomyślałam. Ja raczej zinterpretowałam to w ten sposób: książka, na której okładce wydawca umieścił notę, która nijak ma się do treści

      Usuń

To miejsce na wyrażenie Twojej opinii. Ja się podpisałam pod swoim tekstem, więc Ty też nie bądź anonimowy. Anonimowe komentarze będą usuwane.