Teksty umieszczane na tym blogu, są mojego autorstwa. Kopiowanie i wykorzystywanie ich w innych miejscach, tylko za zgodą autorki

piątek, 30 września 2011

Dzień Krokodyla

A kiedyś gdzieś usłyszałam, że Dzień Chłopca (obchodzony w sumie od niedawna, bo od 1999 roku) zwany jest również Świętem Krokodyla. I nie wiem, czy to ma jakieś konotacje ze związkiem frazeologicznym „krokodyle łzy”, czy też z powiedzeniem wziętym ze „Ślubów panieńskich” hrabiego Aleksandra Fredry:

Znam dobrze mężczyzn, ten ród krokodyli!
Co się tak czai, tak układa snadnie.
By zyskać ufność i zdradzić po chwili.
Nam wiecznej chwały – a im wiecznej zguby.

No, Panowie, wiecznej zguby Wam nie życzę, a wręcz przeciwnie- wszystkiego dobrego Gadziny kochane :).

4 komentarze:

  1. A proszę, proszę, a witam, witam, dawno kolegi nie widziałam :) Wracamy do sfery blogowej? A życie małżeńskie służy? Pozdrawiam

    OdpowiedzUsuń

To miejsce na wyrażenie Twojej opinii. Ja się podpisałam pod swoim tekstem, więc Ty też nie bądź anonimowy. Anonimowe komentarze będą usuwane.