Teksty umieszczane na tym blogu, są mojego autorstwa. Kopiowanie i wykorzystywanie ich w innych miejscach, tylko za zgodą autorki

wtorek, 18 listopada 2014

Krzysztof Tomasik "Seksbomby PRL-u"



 


Autor: Krzysztof Tomasik
Tytuł: Seksbomby PRL-u
Wydawnictwo: Marginesy
Rok wydania 2014





We wstępie do swej książki o seksbombach PRL-u Krzysztof Tomasik pisze: Przy okazji omawiania ich historii chciałem opowiedzieć o funkcjonowaniu erotyki w PRL-u, zastanowić się nad istniejącym wówczas systemem gwiazd kina, ale też przyjrzeć się przemianie ustrojowej po 1989 roku i temu, jak wpłynęła na życie i karierę moich bohaterek. Wszystkie te tematy pojawiają się w kolejnych rozdziałach.

Fakt, pojawiają się, ale są jedynie krótkimi błyskami, których nie sposób zauważyć. Nie udało się Tomasikowi stworzyć za pomocą ikon polskich amantek analizy funkcjonowania erotyki w czasach komunizmu, jego obserwacje ograniczają się do kilku banalnych zdań, podobnie jest z próbą badania wpływu zmian ustrojowych na kariery pięciu bohaterek jego książki.

Kalina Jędrusik, Barbara Brylska, Beata Tyszkiewicz, Grażyna Szapołowska, Katarzyna Figura - pięć aktorek, każda z nich święciła trumfy na ekranie w kolejnych dekadach szarego PRL-u. Sylwetki seksbomb są połączone, jedna historia łączy się z drugą, ich ścieżki przecinają się w pewnych momentach. Tomasik zastosował ramę konstrukcyjną- „Seksbomby PRL-u" otwiera biografia Kaliny Jędrusik, a kończy artystyczny biogram Katarzyny Figury, która w 2013 roku wcieliła się w rolę Kaliny Jędrusik w spektaklu „Kalina" wyreżyserowanym przez Małgorzatę Głuchowską.

Życiorysy wybranych gwiazd ekranu Tomasik budował w oparciu o dostępne publikacje. Korzystał z wydanych biografii (jedynie Figura jeszcze nie doczekała się książki poświęconej jej życiu), licznych wywiadów i wypowiedzi. Jak sam autor wyjaśnia, nie rozmawiał ze swoimi bohaterkami (tymi żyjącymi, oczywiście), ponieważ to są tak bogate osobowości, że na każdą z nich musiałby poświęcić osobną książkę. Może warto by było jednak poprzestać na jednej seksbombie i stworzyć jej pełny portret, a tak dostajemy do ręki telegraficzny przegląd faktów, streszczenia filmów, w których grały wybrane przez niego aktorki oraz kilka luźnych refleksji dotyczących jakości ówczesnej filmografii.

Nie tego oczekiwałam od Tomasika, ale być może miałam zbyt wygórowane wymagania. Chciałam rzetelnych, napisanych z pomysłem portretów, a dostałam coś w rodzaju uczniowskiego bryka, z suchym przytoczeniem faktów.
Jedynie, co mnie zachwyciło w książce, to fotografie, jest ich mnóstwo i rzeczywiście oddają klimat PRL-u. Te fryzury, pozy, charakteryzacje, zdjęcia aktorek z kolejnych etapów ich ścieżki artystycznej prezentują się nad wyraz ciekawie.

Szkoda, że Krzysztof Tomasik nie poradził sobie z tematem, choć może i nie miał takich wielkich ambicji, których od niego oczekiwałam? Może chciał stworzyć książkę będącą swoistym hołdem fana? Jeżeli tak, to w takim razie autorowi się to udało.


Brak komentarzy:

Prześlij komentarz

To miejsce na wyrażenie Twojej opinii. Ja się podpisałam pod swoim tekstem, więc Ty też nie bądź anonimowy. Anonimowe komentarze będą usuwane.