Teksty umieszczane na tym blogu, są mojego autorstwa. Kopiowanie i wykorzystywanie ich w innych miejscach, tylko za zgodą autorki

sobota, 15 listopada 2014

Julita Bator "Zamień chemię na jedzenie. Nowe przepisy



 




Autorka: Julita Bator
Tytuł: Zamień chemię na jedzenie. Nowe przepisy
Wydawnictwo: Znak
Rok wydania: 2014





Julita Bator wraz z rodziną musiała zrewolucjonizować swoje podejście do jedzenia. Ze względu na ogromną ilość substancji chemicznych w spożywanych przez nią i przez jej bliskich produktach, zaczęły pojawiać się choroby, z którymi walczyli przez kilka lat do momentu przejścia na świadome odżywianie. Bator podzieliła się swymi doświadczeniami w książce „Zamień chemię na jedzenie",  a teraz zaprasza czytelników do zapoznania się z nowymi prostymi przepisami na zdrowe życie.

Na rynku księgarskim jest mnóstwo książek kucharskich. Zdrowe odżywianie, życie fit, to teraz tematy, które bombardują nas z każdej strony. I weź tu człowieku się połap, wybierz, co jest dla ciebie najlepsze. Dla mnie kluczem do poszukiwań (a jak wiecie uwielbiam gotować i śledzić watki kulinarne w literaturze) jest prostota. Ma być szybko, zdrowo i smacznie. Tak trafiłam na książki Magdaleny Makarowskiej, tak też zwróciła moją uwagę Julita Bator.

Jej najnowsza książka to nie tylko zbiór przepisów. Znajdziemy w niej również praktyczne porady (z fotograficzną oprawą) np. dotyczące pakowania kanapek, albo zawijania naleśników, by nam się farsz nie wylewał, dowiemy się czym zastąpić niezdrowe przekąski i jak blanszować migdały, z czego się robi zdrowy cukier waniliowy albo jogurt naturalny.

Bator w dziesięciu rozdziałach prezentuje proste przepisy na różne okazje. Przeczytamy o tym, co najzdrowiej położyć na chleb, jakie smakołyki dać dzieciom do szkoły, a jakie zabrać ze sobą do pracy, co przygotować na kinder party i czy są zdrowe odpowiedniki fast foodów. Autorka zadba również o naszą zdrową Wielkanoc i Boże Narodzenie. Wasze dzieci nie lubią kaszy gryczanej i bakłażana? Żaden problem, z książki dowiecie się jak przemycać wartości odżywcze zawarte w niezbyt lubianych przez niejadków produktach.

Każdy rozdział jest opatrzony krótką anegdotką, a przepisy zilustrowane są smakowitymi zdjęciami. Tak, fotografie są dla mnie bardzo ważne. Uwielbiam dobrze wykadrowane, kolorowe zdjęcia potraw, na sam widok ślinianki zaczynają pracować. Jednocześnie zazdroszczę osobom, które potrafią pstrykać smakowite foty, bo mi nigdy to nie wychodzi. Dla mnie to prawdziwa sztuka.

Walorem tej niesamowicie kolorowej publikacji jest jej przejrzystość. Na końcu znajdziemy tematyczny podział przepisów (wegetariańskie, bezglutenowe, wegańskie, na piknik, dla aktywnych), spis produktów z odsyłaczem do odpowiednich stron, podstawowe przepisy (np.na keczup,masło klarowane), co bardzo ułatwia znajdowanie tego, co jest nam akurat w danej chwili potrzebne.

Dużo w tej książce słodkości (czekolada z bakaliami, pierniczki orkiszowe, tort bezowo-truskawkowy), przepisów na napoje (mleko migdałowe, napój energetyczny), zupy (pomidorowa z ciecierzycą, porowa), dania główne (rolada serowa z pieczarkami, zapiekanka, chrupiący kurczak), przekąski (chipsy jabłkowe, chipsy z jarmużu), są propozycje z kuchni tradycyjnej (kotleciki rybne, pierogi z kaszą gryczaną) oraz zagraniczne smakowitości (tortilla orkiszowa, risotto z kaszy jaglanej z krewetkami)- każdy znajdzie coś dla siebie.

Nie powiem, że mam zamiar łazić po sklepach w poszukiwaniu produktów, które mają jak najmniej sztucznych dodatków, nie mam na to czasu, ale na pewno skorzystam z kilku przepisów, jeden już wam mogę zarekomendować, o proszę - zupa pomidorowa z ciecierzycą. Pychotka (zdjęcie...no cóż, nie potrafię tak pięknie fotografować jak mąż Bator, który jest autorem fotografii w książce).
Składniki:
3 ząbki czosnku
1 łyżka oliwy z oliwek do sansa
250 g przecieru pomidorowego (domowego lub kupionego w szklanej butelce)
2 szklanki dowolnego bulionu
1 szklanka ugotowanej ciecierzycy
bazylia, tymianek, majeranek, sól kamienna lub morska (bez żelazocyjnaku potasu E 536), pieprz

Sposób przygotowania:

Czosnek obrać i bardzo drobno pokroić.

Na patelni rozgrzać oliwę i dodać czosnek. Po chwili dodać przecier i dusić ok. 10 min.

Do garnka z gorącym bulionem przełożyć zawartość patelni i ciecierzycę. Gotować ok. 5 minut, doprawić ziołami.

Zupę zmiksować. Podawać z grzankami, makaronem lub ryżem.

2 komentarze:

  1. Ja ostatnio staram się czytać na każdych produktach skład i czasem zawału można dostać... staram się zdrowiej odżywiać i sama robić różne rzeczy zamiast kupować ;)

    http://pasion-libros.blogspot.com/

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. ja też wolę produkty własnej roboty, ale nie mam niekiedy czasu na robienie jogurtu czy keczupu. A trochę chemii tez czasami nie zaszkodzi ;) A jak interesujesz się zdrowym odżywianiem to polecam książki Magdaleny Makarowskiej. Ja dzięki jej wskazówkom straciłam 12 kg i unormował mi się cukier i cholesterol. Jest rewelacyjna!

      Usuń

To miejsce na wyrażenie Twojej opinii. Ja się podpisałam pod swoim tekstem, więc Ty też nie bądź anonimowy. Anonimowe komentarze będą usuwane.