Teksty umieszczane na tym blogu, są mojego autorstwa. Kopiowanie i wykorzystywanie ich w innych miejscach, tylko za zgodą autorki

piątek, 24 lutego 2012

Jean Hatzfeld "Sezon maczet"

 

Autor: Jean Hatzfeld
Tytuł: Sezon maczet
Przekład:Jacek Giszczak
Wydawnictwo: Czarne
Rok wydania: 2012


„ Nikt nie może wyznać całej przykrej prawdy, ani teraz, ani nigdy później (...) Na wzgórzach czy w więzieniu prawda objawia się po części wszystkim uczestnikom. Ocalali dysponują największą, bo najwięcej wycierpieli, to normalne. Żony Tutsi, które przeżyły, zagraniczni reporterzy, żołnierze mają swoją część. Ale jeśli zabraknie części prawdy ze strony winowajców, różne wieści o rzeziach będą krążyć bez końca. Winowajcy wiedzą więcej, niż wynika z ich ujawnionych wspomnień, więcej niż powiedzieli o przebiegu zdarzeń, kryją wiele sekretów w duszy”. Hatzfeld chce dotrzeć do tych sekretów, próbuje odkryć wstrząsającą prawdę, zagląda w oczy dziesięciorgu mordercom, bandzie z Kibungo, którzy decydują się mówić. Są wśród nich nauczyciel, żołnierz, dowódca interahamwe , młody chłopak, który marzył o karierze piłkarskiej i zwykli rolnicy. Nie jest łatwo uzyskać świadectwa zabójców, osadzeni w więzieniu w Rilimie Hutu narzucają zasady, według których będą się odbywały rozmowy.

Do przeczytania całego tekstu zapraszam na stronę e-czaskultury.

1 komentarz:

To miejsce na wyrażenie Twojej opinii. Ja się podpisałam pod swoim tekstem, więc Ty też nie bądź anonimowy. Anonimowe komentarze będą usuwane.