Teksty umieszczane na tym blogu, są mojego autorstwa. Kopiowanie i wykorzystywanie ich w innych miejscach, tylko za zgodą autorki

piątek, 22 lipca 2011

Jesiennie

Od wczoraj niebo nad Wrocławiem nabzdyczyło się okrutnie i zalewa Wielkie Miasto strugami deszczu. Płacze i płacze, a ja siedzę od wczoraj z kubkiem gorącego kakao i zakopana po czubek nosa w kordełce czytuję sobie to i owo. Czasami jednak noska spod kordełki wychylam, nóżkę wyciągam i zaglądam do sieci, a tam takie perełki - miłego oglądania. U Was też tak płacze?

7 komentarzy:

  1. Płacze i jeszcze błyska - ciągle jakaś burza. Kakao też mi życie ratuje :)

    OdpowiedzUsuń
  2. Tyż droga pani "Kordełko" ;-D

    OdpowiedzUsuń
  3. Od wczoraj ( a właściwie od środy) niebo nad Zieloną Górą się także nabzdyczyło i zalewa okrutnie Mniejsze Miasto strugami wody. Jest wstrętnie! Mnie dziś na nogi postawiły naleśniki na słodko z polewa z czekolady. Mniam! A dźwięki i obrazki cudne:) Idealnie kompatybilne z tym co za oknem:)

    OdpowiedzUsuń
  4. W Poznaniu leje i leje...końca nie widać...Ufff...

    OdpowiedzUsuń
  5. Piękną mamy jesień tego lata...

    OdpowiedzUsuń
  6. No proszę, to jakaś zmowa deszczowa, cały kraj we łzach...Ale dziś już trochę lepiej - nie pada, choć się zanosi...
    Tova=> a Ty nie masz kordełki? :)

    OdpowiedzUsuń
  7. A w Krakowie na Brackiej pada deszcz...

    OdpowiedzUsuń

To miejsce na wyrażenie Twojej opinii. Ja się podpisałam pod swoim tekstem, więc Ty też nie bądź anonimowy. Anonimowe komentarze będą usuwane.