Teksty umieszczane na tym blogu, są mojego autorstwa. Kopiowanie i wykorzystywanie ich w innych miejscach, tylko za zgodą autorki

sobota, 22 czerwca 2013

Poranne oblucje


2 komentarze:

  1. Z przyjemnością obejrzałam ten filmik, jest taki... relaksujący :-)
    Ja nie raz próbowałam kręcić filmiki z moim psem w roli głównej, ale niestety cwaniak jak tylko widzi aparat/telefon/kamerę od razu siada bez ruchu obrażony i za nic nie można wymusić jakiegokolwiek ruchu. Nawet kamerowanie z ukrycia nie wchodzi w grę, bo mój pies jest zbyt czujny...

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Ale wiesz co? Oskar też jak widzi aparat, to nagle zastyga, ale czasami mi się uda niepostrzeżenie go nakręcić albo sfocić. Cóż, Twój pies jest czujniejszy niż mój kot :) Ale życzę powodzenia. :)

      Usuń

To miejsce na wyrażenie Twojej opinii. Ja się podpisałam pod swoim tekstem, więc Ty też nie bądź anonimowy. Anonimowe komentarze będą usuwane.