Teksty umieszczane na tym blogu, są mojego autorstwa. Kopiowanie i wykorzystywanie ich w innych miejscach, tylko za zgodą autorki

środa, 7 stycznia 2015

Jestem pastylka na uspokojenie

Macie tak czasami, że jak się coś do Was przyczepi, to dopóki tego z głowy nie wyrzucicie, to Wam nie da spokoju? 
No to ja tak mam z tym tekstem. Łazi za mną chyba od trzech dni i nie mogę się od niego uwolnić, więc postanowiłam, że Was uraczę swoimi rzepkami.


Brak komentarzy:

Prześlij komentarz

To miejsce na wyrażenie Twojej opinii. Ja się podpisałam pod swoim tekstem, więc Ty też nie bądź anonimowy. Anonimowe komentarze będą usuwane.