Teksty umieszczane na tym blogu, są mojego autorstwa. Kopiowanie i wykorzystywanie ich w innych miejscach, tylko za zgodą autorki

środa, 16 lipca 2014

Nicky Pellegrino "Sycylijska opowieść"

 



Autorka: Nicky Pellegrino
Tytuł: Sycylijska opowieść
Przekład: Edyta Janczewska
Wydawnictwo: Prószyński i Sk-a
Rok wydania: 2014







Romanse włoskie od kuchni

Favio, małe, urocze miasteczko, położone gdzieś na Sycylii. To wymarzone miejsce na urlop – słońce, spokój, klimatyczne knajpki i Włosi, którzy ponad wszystko cenią sobie dobrą kuchnię i tradycje.

Luca Amore wywodzi się z rodziny, w której pieczę nad kuchnią miała babcia, jej słynne przepisy notowane na kartonikach po makaronie, luźnych kartkach, opakowaniach po różnego rodzaju produktach złożyły się na niezwykłą książkę kucharską. Nonna zaraziła pasją do gotowania swojego wnuka, a ten, chcąc uczcić pamięć babki, zaszczepia w innych miłość do jedzenia przez prowadzenie kulinarnych kursów. Trafiają do niego cztery kobiety: Moll, Polly, Tricia i Valerie. Jak nietrudno się domyślić, każda z nich jest inna, ale szybko się zaprzyjaźniają i stwarzają zgraną grupę.

Moll to spokojna rozwódka, która samotnie wychowuje dwie córki. Prowadzi bloga kulinarnego, a gotowanie, to jej prawdziwa pasja. Ona jedyna przyjechała na kurs w celu poznania kuchni sycylijskiej, takie przynajmniej sprawia wrażenie. Prawda jest jednak zaskakująca.

Zupełnym przeciwieństwem Moll jest Tricia, wyrachowana prawniczka, zajmująca się rozwodami. Ma męża i dwójkę dzieci, prowadzi dom, jest mistrzynią w robieniu zakupów, niczego sobie nie musi odmawiać, ale praca zaczyna ją wykańczać. Do Favio przyjechała, bo mąż chciał jej zafundować odprężające wakacje.

Valerie jest najstarsza w grupie. Po dwóch rozwodach. Trzeci partner był miłością jej życia, ale zmarł rok temu i Valerie nie może od tego czasu dojść do siebie. Nie radzi sobie również ze starością, nie poznaje swojego ciała, jego ograniczeń, bo wewnętrznie nadal czuje się jak młoda dziewczyna. W Favio chce uciec od wspomnień.

Najmłodsza i najbardziej beztroska jest Polly, Australijka. Rozwiodła się ze swoimi mężem po dziesięciu latach, ale nadal prowadzi z nim firmę sprzedającą nieruchomości. Polly chce odpocząć od swoich spraw, odciąć się i zastanowić, co chce dalej w życiu robić. Jest trochę zagubiona, ale kulinarne wakacje otworzą przed nią interesujące perspektywy.

Cztery kobiety, jeden mężczyzna, mnóstwo aromatycznych potraw, słońca i leniwych wędrówek po zakamarkach sycylijskich wiosek. Czego brakuje? No oczywiście, że nie może się obejść bez romansów, intryg i tajemnic.

To wszystko serwuje nam Nicky Pellegrino, bo „Sycylijska opowieść” to świetna książka na wakacje. Miłość i jedzenie, zazdrość i intryga, tajemnice z przeszłości, poszukiwanie własnych korzeni, a do tego wycieczki po winnicach, wiekowych czekoladziarniach, lokalnych restauracjach, w których króluje makaron przyrządzany na tysiące sposobów.

Lekkie pióro, synestezja zmysłowa zamknięta w smakowitych sycylijskich potrawach, nieskomplikowana konstrukcja fabuły z zaskakującymi niekiedy zwrotami akcji sprawiają, że powieść Nicky Pellegrino czyta się jednym tchem.

2 komentarze:

  1. Brzmi bardzo zachęcająco. Jak będę miała okazję na pewno przeczytam:)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. lektura w sam raz na wakacje, polecam, jeśli lubisz książki o jedzeniu :)

      Usuń

To miejsce na wyrażenie Twojej opinii. Ja się podpisałam pod swoim tekstem, więc Ty też nie bądź anonimowy. Anonimowe komentarze będą usuwane.